Z wielkiego miasta do natury

Dzisiaj coś dla wszystkich znużonych zgiełkiem wielkiego miasta - dom nad zalewem w stylu boho. Kto tu mieszka? Czteroosobowa rodzina i uroczy pies rasy corgi. Właściciele wcześniej żyli w stolicy. Korki, nieustanny pęd i zgiełk sprawiły jednak, że zamarzyli o azylu w bezpośredniej liskości natury. Swoje miejsce na ziemi znaleźli w Skierniewicach, tuż obok zalewu. Teraz pełen zieleni widok za oknem zdaje się "wchodzić" do ich salonu. Za urządzenie tego wnętrza odpowiadają Anna Baranowska i Joanna Felczuk z pracowni ButterflyStudio. 

Czytaj także: Dwupoziomowe mieszkanie z zielonymi schodami. Tu mieszka rodzina z dwójką dzieci i owczarkiem szkockim

Boho dom nad zalewem

Jak najkrócej scharakteryzować styl domu nad zalewem? Jednym słowem boho. Sporo tu plecionek, drewna i lnu. Do tego naturalna kolorystyka: biele, beże, dębowa podłoga, odrobina niebieskości (kolor burzowego nieba). - Postawiłyśmy na drewno w postaci naturalnego dębu, beż oraz biel. Dodatkowym kolorem, który pojawia się w salonie, jednej z łazienek oraz na płytkach w przedpokoju jest odcień niebieski. Do tej subtelnej bazy postanowiłyśmy wpleść elementy z mosiądzu, antracytu stali oraz plecionki wiedeńskiej. Jak mówią sami właściciele - wnętrza są ciepłe, domowe, kojące, a jednocześnie mają w sobie nutkę elegancji  - tłumaczą stylistyczne wybory Anna Baranowska i Joanna Felczuk.

fot. Patryk Polewany

Czytaj także: Styl boho we wnętrzach

Aranżacja salonu i kuchni

Salon połączony z salonem to serce domu - miejsce odpoczynku i przyjmowania gości przez domowników. Właściciele uwielbiają spędzać tu czas z książką w ręku lub grami planszowymi w gronie najbliższych - z tego względu w tym miejscu stanęła duża, szara kanapa narożna w towarzystwie drewnianego stolika kawowego. Stąd idealnie można oglądać telewizję albo wpatrywać się w płomienie skaczące w kominku. Za kanapą znalazło się miejsce na jadalnię. Drewniane stół i krzesła z tapicerowanymi siedziskami stanęły pod plecionymi boho lampami. Przy posiłkach można nie tylko delektować się smakiem dań, ale też podziwiać widoki za oknem. 

Nasze kroki kierujemy następnie do kuchni. - Miała być nie tylko piękna, a także funkcjonalna. Z tego względu została zaprojektowana w literę “U”, żeby zmaksymalizować wielkość przestrzeni roboczej. Blaty zostały wykonane z konglomeratu, a przestrzeń między szafkami ze szkła z motywem plecionki wiedeńskiej (która pojawia się w całym domu). Nad półwyspem zawisły mosiężne lampy, które odbijają się w okrągłym lustrze na wprost kuchni. Od strony jadalni postawiłyśmy na pionowe nafrezowania w mdfie. Nawiązują one do współczesnego motywu boazerii - opowiadają o stylu tego miejsc projektantki. Przy półwyspie można zjeść szybkie śniadanie zasiadając na wysokich hokerach. Kolorystyka tego miejsca? Beże, szarości i miodowy odcień drewna. 

fot. Patryk Polewany

Może Cię także zainteresować: Mieszkanie w brązach, karmelu i zieleni. Zainspirowane naturą

Strefa prywatna w domu nad zalewem

Wspomniana już wyżej plecionka wiedeńska pojawia się także w łazience na parterze (szafki) w towarzystwie kojących, jasnych barw. Mocniejsze akcenty to czarne kinkiety na wysięgnikach i okrągłe lustro z czarną obwódką. Całe pierwsze piętro zaprojektowano z myślą o prywatności domowników. Mamy tu sypialnię rodziców, pokoje dziecięce, gabinet oraz drugą łazienkę. Centralnym punktem sypialni gospodarzy jest łóżko z zagłówkiem z plecionki. Tuż przy nim stanęły toaletka i stolik nocny. Hitem jest zabudowa pod oknem tworząca komfortowe siedzisko do wypoczynku i podziwiania widoków. Z tego pomieszczenia najlepiej widać pobliski zalew, co jest ogromnym atutem tej przestrzeni bez względu na porę roku. W drugiej łazience projektantki zdecydowały się na bardziej odważne kafle na podłodze. Jest również wolnostojąca wanna. Za lustrzanymi frontami kryją się półki na kosmetyki i łazienkowe "przydasie". Pralka i suszarka znalazły swoje miejsce w specjalnej zabudowie na korytarzu.  

fot. Patryk Polewany

Czytaj też: Nowoczesny i elegancki dom pod Poznaniem