Koronawirus mocno zmienił całe nasze życie, przyzwyczajenia i codzienność. Pandemia mocno wpłynęła także na restauratorów. Dystans społeczny, kolejne lockdowny sprawiły, że wiele barów, knajpek i karcz musiało po prostu się zamknąć. Sporo mocno ograniczyło swoją działalność. Są też lokale, które postawiły na nowatorskie rozwiązania. Należy do nich Turkce Meze Kubbe (Sutluce, Imrahor Cd. No 30).

Na restauracyjnych balkonach stanęły ogromne kopuły z imponującym widokiem na miasto. W każdej z nich mieszczą się stolik i krzesła, są też zasłonki w razie gdyby promienie słoneczne przeszkadzały gościom. Klienci wzywają kelnera (wyposażonego w maseczkę, przyłbicę i rękawiczki jednorazowe) za pomocą specjalnego przycisku. Kapsuły są oczywiście dokładnie czyszczone po każdym użyciu. Personel dezynfekuje je za pomocą pomocą generatora ozonu i promieni ultrafioletowych. W każdej z kopuł goście mają do dyspozycji buteleczki tradycyjnej tureckiej wody kolońskiej i inne środki do dezynfekcji rąk. Wielu klientów ceni sobie możliwość posiłku w ten sposób. Czy w tym kierunku będzie zmieniała się architektura przestrzeni miejskiej i komercyjnej? Na odpowiedź musimy jeszcze trochę poczekać.