Pierce Brosnan i jego obrazy

Pierca Brosnana większość z nas kojarzy z rolą tajnego agenta Jamesa Bonda w serii filmów o 007 (GoldenEye, Jutro nie umiera nigdy, Świat to za mało i Śmierć nadejdzie jutro). Irlandzki aktor i producent filmowy ma jednak pasję, o której nie wszystkim wiadomo. Jest nią malarstwo. Brosnan jako szesnastolatek zdobył pracę, a właściwie staż w studiu specjalizującym się w sztuce komercyjnej. Wkrótce zaczął zarabiać jako profesjonalny ilustrator. Malował pejzaże, kompozycje abstrakcyjne (pełne intensywnych kolorów) oraz portrety.  

- „Zawsze chciałem być artystą, malarzem. Zaczynałem jako stażysta w małym studiu w południowym Londynie” - tak Brosnan opisuje swój start w świecie sztuki. 

 Wystawa "So Many Dreams" w Los Angeles

Wkrótce jednak aktorstwo stało się jego głównym zajęciem. Pierce Brosnan nie porzucił jednak nigdy sztuki. Malował i maluje w przerwach od planu filmowego. Jego dzieła często trafiały na charytatywne aukcje zasilając tym samym fundusze organizacji pomocowych. W Los Angeles można obecnie oglądać wystawę prac aktora zatytułowaną "So Many Dreams". To hołd złożony przez artystę zmarłej na raka jajnika w 1991 pierwszej żonie - Cassandrze Harris. Malowanie było wtedy dla Brosnana swoistą terapią i pomagało choć trochę ukoić ból po ogromnej stracie. Ekspozycji prac artysty towarzyszy poruszający film, w którym aktor opowiada o swoich inspiracjach, technice i znaczeniu sztuki w życiu w ogóle.


W sztuce spełnia się także Johhny Deep. Jakiś czas temu do sprzedaży trafiła kolekcja jego obrazów - "Friends & Heroes" i wyprzedała się jak ciepłe bułeczki. Były to portrety Keitha Richardsa, Boba Dylana, Ala Pacino i Elizabeth Taylor.

Czytaj także: Johnny Depp maluje obrazy. Kolekcja dzieł artysty "Friends & Heroes" została sprzedana w kilka godzin