Ponad 143 mln zł! Za tyle sprzedano właśnie obraz Fridy Kahlo "Diego i ja" ("Diego y yo") w domu aukcyjnym Sotheby’s. To rekord sprzedaży jeśli chodzi o dzieła artystów pochodzących z Ameryki Południowej. Wcześniejszy najlepszy wynik należał do obrazu Diego Rivery (męża Fridy). Dzieła Fridy cieszą się ogromnym zainteresowaniem placówek kultury jak i prywatnych kolekcjonerów. 

"Diego i ja" - autoportret


"Diego i ja" to autoportret artystki. Frida namalowała tu swoją twarz i włosy spięte w koński ogon. Z oczu Fridy lecą łzy. Na czole spoglądającej smutno malarki widnieje zaś nieco mniejszy portret Diego Rivery z osobliwym trzecim okiem na czole. Smutek i cierpienie często pojawiają się w twórczości Kahlo. Urodzona w 1907 roku w słynnym La Casa Azul w Meksyku artystka w dzieciństwie zachorowała na polio. W 1925 roku bardzo mocno ucierpiała w wypadku komunikacyjnym (liczne złamania rąk i nóg, kręgosłupa, obojczyka, żeber i miednicy, uraz macicy). Podobno malowanie było dla niej receptą na uśmierzenie bólu, który po wypadku towarzyszył jej już niemal nieustannie. W 1927 roku Frida spotkała starszego od siebie Diego Riverę. Parę wkrótce połączyło uczucie. Po ślubie para podróżowała po świecie. W Meksyku oboje mieli własne pracownie. Ostatecznie Frida powróciła do  La Casa Azul (Niebieskiego domu). Tam też spoczęła urna z jej prochami po śmierci w 1954 roku. Od niedawna sporą kolekcję dzieł Kahlo obejrzycie całkiem gratis na wirtualnej wystawie „Faces of Frida” przygotowanej przez Google Arts & Culture