Kim Kardashian w programie "Tonight Show” Jimmy’ego Fallona

Kardashianka na nagrania najnowszego odcinka "Tonight Show” zabrała swoich dwóch synów: 6-letniego Saint'a i 3-letniego Psalma. Bracia siedzieli na widowni, skąd mogli podziwiać swoją sławną mamę. W pewnym momencie chłopcy poczuli znudzenie i zaczęli hałasować. Jimmy Fallon przerwał rozmowę, mówiąc "słyszę dzieci”. Kim natychmiast interweniowała i zwróciła się do synów.

"Chłopaki, możecie przestać? To jest wasz pierwszy raz w pracy ze mną. Zachowujcie się” - skarciła ich Kim.

To jednak nie powstrzymało chłopaków, którzy nadal głośno rozmowami i przeszkadzali w nagraniach. Młodszy Psalm został usunięty z widowni, ale jego starszy brat Saint po cichu pozostał na miejscu wraz ze swoim przyjacielem Remim. W późniejszej części programu, Kim postanowiła zadbać o cerę prowadzącego show i przy użyciu swoich kosmetyków SKKN wykonała mu mały masaż twarzy.

„Jak mi idzie Saint?” - zapytała ze sceny celebrytka swojego syna.

To nie pierwszy raz, kiedy chłopcy wymknęli się sławnej mamie spod kontroli. W dniu w którym celebrytka miała wystąpić w programie Jimmy’ego Fallona, Kardashianka postanowiła zrobić także live’a ze swoimi synami na Instagramie. Kim poprosiła chłopców, aby przywitali się z jej fanami. Młodszy Psalm szybko zrobił to, o co prosiła go mama, jednak 6-letni Saint nie tylko nazwał fanów Kim „dziwakami”, to jeszcze dodał, że „ich nienawidzi”. Kardashianka od razu zareagowała i upomniała starszego syna.