„Łatwo zachłysnąć się sobą. Szczególnie w branży artystycznej. To coś, czego bardzo chciałabym uniknąć”, mówi Sara Dragan, jedna z najwybitniejszych polskich skrzypaczek swojego pokolenia. Ciągle podróżuje, jej kalendarz zapełniony jest po brzegi kon-certami. Jako skrzypaczka jest śmiała. Podobnie w życiu. O takich osobach mówi się, że nie wahają się sięgać gwiazd. Cała Sara.
ZobaczPretekstem do sesji autorstwa Mateusza Stankiewicza jest wystawa w londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta (można ją oglądać do 10 kwietnia) poświęcona kreacjom bogiń sceny. Zarówno operowej, jak i popkulturowej, bo oba te światy przenikają się ze sobą.
Zobacz