W social mediach od pewnego czasu jest głośno o zjawisku oznaczanym tagiem #womanspreading. Kobiety na całym świecie robią sobie zdjęcia w rozkraczonej pozie, zazwyczaj podczas podróży metrem. O co chodzi? Naśladują tak zwany "menspreading", czyli tendencję mężczyzn do szerokiego rozstawiania nóg na boki, gdy siedzą w komunikacji miejskiej. A to nie tylko nieestetycznie wygląda, ale i zajmuje sporo miejsca.

Taka poza jest społecznie odbierana jako sygnał dominacji płci męskiej nad płcią żeńską. Dlatego na świecie zaczęły powstawać kampanie społeczne, które uczą pasażerów, by nie być egoistą w środkach transportu. W Madrycie zrobiono nawet specjalne znaki zakazujące mężczyznom rozstawiania nóg w metrze. Nowy Jork zaś może poszczycić się akcją pewnej dziennikarki, która nagrała materiał o reakcjach pasażerów na rozkraczoną na siedzeniach kobietę. 

Do akcji #womanspreading przyłącza się coraz więcej dziewczyn z całego świata. Wsparły ją również modelki Emily Ratajkowski, Bella Hadid oraz Elsa Hosk! Zdjęcia w rozkraczonej pozie są wykonywane nie tylko w metrze, ale i w rozmaitych miejsach publicznych. Pozujące na nich kobiety mają zazwyczaj poważną lub ironiczną mina. Co sądzicie o tym projekcie? My, kursując metrem do pracy, też spostrzegłyśmy, że takie zachowanie ze strony mężczyzn jest, niestety, dosyć popularne. Pora to zmienić! 

#womanspreading - dlaczego kobiety w metrze siadają w TEJ pozie? ZDJĘCIA >>