Według „Raportu na temat płodności Polaków” już co piąta polska para ma problem z zajściem w ciążę. Wiele kobiet nie ma świadomości, że po 33 roku życia szanse na zapłodnienie zaczynają zdecydowanie spadać. Oprócz wieku, na płodność wpływają również czynniki związane ze stylem życia takie jak stres lub złe nawyki żywieniowe. To co jemy ma ogromny wpływ naszą płodność. Ważne jest spożywanie dużej ilości produktów, zawierających witaminy i minerały, które są niezbędne dla naszego organizmu, takich jak witamina E,A,C, witaminy z grupy B, cynk, żelazo, kwas foliowy i nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Te ostatnie prowadzą do powstania eikozanoidy, pełniącej funkcję miejscowych hormonów, regulujących ciśnienie tętnicze, funkcjonowanie przewodu pokarmowego i narządów płciowych. Najwięcej nienasyconych kwasów tłuszczowych znajduje się w olejach roślinnych i rybach, zwłaszcza morskich. Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez JCEM (The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism) pary które jedzą owoce morza więcej niż dwa razy w tygodniu mają szansę szybciej zostać rodzicami niż ci, którzy spożywają ich mniej. Analizie poddano nawyki żywieniowe 501 kobiet i mężczyzn planujących ciążę, którzy byli obserwowani przez rok lub do jej wykrycia. W przypadku par, które jadły owoce morza częściej niż osiem razy w miesiącu szanse na spłodzenie potomka wzrosły aż o 61%. Ważne jest, aby wybierać ryby (np. łosoś norweski) które pochodzą ze sprawdzonych źródeł, które podlegają kontroli jakości. Zaczynając od hodowli, a kończąc na kuchennym stole.