O jakich oczach mówimy, że są piwne?
Jak wyglądają oczy piwne? Piwny to złotawobrązowy kolor, często mieniący się miedzią, który jest zwykle znacznie jaśniejszy niż klasyczny brąz (choć zdarzają się też oczy piwne o ciemniejszym odcieniu). Opisywana barwa powstaje z mieszanki brązu i zieleni, dlatego też można w niej często dostrzec oba te kolory, zwłaszcza gdy patrzy się pod słońce. Ten odcień jak najbardziej może się kojarzyć właśnie z piwem. Aby jednak oczy mogły zostać uznane za piwne, w tęczówce muszą być obecne obie barwy składowe.
Piwne oczy są dość rzadkie – osób z takim kolorem tęczówek jest zdecydowanie mniej niż tych z brązowymi oczami, a także mniej niż z niebieskimi oczami. Pod względem swojej rzadkości ustępują natomiast oczom szarym i zielonym. Najczęściej występują u Europejczyków i mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
Co oznaczają piwne oczy?
Niekiedy na podstawie koloru oczu próbuje się dociec, jakie dana osoba powinna mieć cechy charakteru. Na co mają wskazywać piwne oczy? Osoby o tym zabarwieniu tęczówki uważa się zwykle za bardzo towarzyskie, ale potrafiące dbać o swoje sprawy i świetnie radzące sobie w życiu. Zwykle zupełnie nie działa na nie presja otoczenia, a przy tym nie miewają problemów z realizacją zamierzonych planów.
Piwnoocy ludzie są uważani za niezwykle stałych w uczuciach, a co za tym idzie, tworzących długotrwałe, szczęśliwe związki. Niekiedy jednak postrzega się ich także jako impulsywnych, dlatego trudno przewidzieć, jak zachowają się w danej chwili. Tak naprawdę nigdy nie da się oszacować, co akurat czują, ponieważ dają się poznać jako osoby beztroskie, pozytywnie nastawione do świata i wiecznie uśmiechnięte. Inni często mają je też za godne zaufania, a w związku z tym, chętnie powierzają im swoje sekrety.
Ludziom o piwnych oczach przypisuje się często ogromny intelekt. W literaturze bohaterowie z piwnymi oczami bardzo często owiani są tajemnicą, a innych przyciąga do nich specyficzny magnetyzm. Piwne oczy zawierają dużą ilość melaniny. Prawdopodobnie są też bardziej narażone na zaćmę niż oczy o innych kolorach.
Masz piwne oczy? Jaki kolor włosów będzie Ci pasować?
Aby podkreślić wyjątkowe elementy swojego typu urody, do jakich na pewno można zaliczyć piwne oczy, warto stosować różne triki. Jeśli chcesz, by Twoje włosy idealnie współgrały z kolorem oczu, wybieraj takie odcienie farb, które nie będą się kłócić z odcieniem Twoich tęczówek.
Klasyczne brązy
Weź pod uwagę, że kolor piwny jest ciepły, dlatego też nieźle sprawdzi się z inną barwą z ciepłej palety. Gdyby zależało Ci na naturalności, spróbuj rozważyć ciemny, czekoladowy odcień włosów. Jeśli natomiast chciałabyś uzyskać efekt kontrastu, postaw na zimny brąz. Wówczas piwne oczy ładnie się na nim wybiją – niemal zaświecą, nabierając wyrazistości. Możesz również zdecydować się na dodatkowe refleksy na włosach, co nada głębi nie tylko im, ale i całemu Twojemu wizerunkowi.
Samir Hussein/WireImage
Przebojowe odcienie rudego
A może lubisz rudości? Rude włosy będą doskonałym dopełnieniem dla piwnego koloru oczu, z którym stworzą spójny, bardzo ożywiony obraz. Jaki odcień rudego wybrać? Postaw na miedź, która nie tylko dodatkowo rozświetli twarz, ale i w zdecydowany sposób przyciągnie wzrok. Bez wątpienia nie będzie to też rozwiązanie nudne ani typowe.
Ostrożność lepiej zachować przy blondach. Ciemny blond, a zwłaszcza jego odcień zawierający dużo złotych tonów, będzie się dobrze sprawdzał przy piwnych oczach, stanowiąc ich efektowne uzupełnienie.
Tych kolorów unikaj!
Lepiej jednak unikać bardzo jasnych odcieni blondu, w tym również gołębiego popielu (tę barwę można rozważyć w przypadku wyjątkowo intensywnych odcieni piwnego, mocno wpadających w złoty czy bursztynowy). Piwne oczy nie polubią się także z wiśnią i burgundem – wykorzystując je, można osiągnąć niepożądany efekt sztuczności.
Piwne oczy: makijaż idealny dla tej barwy tęczówek
Oprawa oczu ma ogromne znacznie. To, jakie nałożysz cienie do powiek, okazuje się bardzo istotne, bo wpływa nie tylko na ogólny wygląd twarzy, ale i nadaje wyrazistości Twojemu spojrzeniu. Jak podkreślić piwne oczy za pomocą makijażu?
Wybieraj ciepłe odcienie
Tak, jak w przypadku włosów, śmiało stawiaj na ciepłe barwy. Idealnym wyborem będą rozmaite odcienie brązów i beży, które nadadzą Twoim oczom głębi i spotęgują efekt trójwymiarowości. Wypróbuj cienie o barwie palonej kawy, piaskowej czy cappuccino. Dodatkowym akcentem może stać się złoty lub miedziany. Jeśli szukasz czegoś na wieczór, możesz też wykorzystać dodatkowo eyeliner oraz konturówkę w brązowym kolorze.
Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images
Przełam rutynę chłodnymi tonami
Możesz też spokojnie ożywiać swój makijaż oczu chłodnymi, ale wyrazistymi kolorami. Doskonałym wyborem, uzupełniającym bazowe brązy, będzie róż, w tym fuksja, a także fiolet, szczególnie fiołkowy odcień. Dla odważnych poleca się też dodatek magenty. Nie należy stronić ponadto od delikatnych błękitów – wówczas brązowy eyeliner warto zastąpić granatowym, który zdecydowanie wzmocni spojrzenie.
Stonowane kolory zostaw na co dzień
Na co dzień warto wykorzystywać również stonowane barwy, które będą odpowiednio współgrać z piwnymi oczami. Planując makijaż do pracy czy na zakupy, rozważ oliwkową zieleń i stłumiony seledyn. Pomyśl o nich szczególnie, jeśli masz ciemną oprawę oczu i ciemniejszą cerę. A jeśli wolisz szarości, postaw na nie. Zarówno srebrzyste cienie, jak i te grafitowe na pewno wzmocnią Twoje spojrzenie.
Zadbaj o odpowiednie akcenty
A co możesz zrobić, by Twoje oczy stały się jeszcze bardziej zauważalne? Postaraj się rozjaśnić makijaż w pobliżu kącików oczu, a potem dodatkowo zastosować rozświetlacz. Nie zapominaj też o tym, że piwne tęczówki nabiorą wyrazistości wówczas, gdy mocno podkreślisz rzęsy eyelinerem.
W przypadku natomiast, gdy chciałabyś zaakcentować także grę światła i koloru, gdy Twoje oczy znajdą się w słońcu, wykorzystaj połączenie zielonkawych i złotych cieni. Musisz przecież zdawać sobie sprawę z tego, że oczy o piwnej barwie zdecydowanie najmocniej mienią się w jego promieniach, stanowiąc rzeczywiście niecodzienne zjawisko.
Zobacz też: Modne kolory wiosna-lato 2024. Znamy następcę „pop of red” [trendy]
