1. Naturalne trendy na 2024: Chronobiologia piękna

Najdroższe marki świata (m.in. Sisley, Augustinus Bader, Noble Panacea, Helena Rubinstein), najlepsi naukowcy i najnowocześniejsze laboratoria – wszyscy zgodnie twierdzą, że jeśli otoczysz skórę opieką właściwą dla jej dobowego cyklu, dłużej zachowasz jej młodość i zdrowie. To nie może być pomyłka. W szerszym kontekście dotyczy to też sezonowości, korzystania z lokalnych zasobów, biodynamicznych upraw zgodnych z fazami Księżyca i maksymalnym dopasowywaniem się do rytmu natury (pomyśl o ajurwedzie i zaleceniach, by wstawać przed wschodem słońca – w Indiach, gdzie jest ciepło, to naturalne, w naszym klimacie już niekoniecznie). W chronobiologię wpisują się też rytuały łączące wellness i beauty, np. picie herbaty. Kate Moss i Victoria Young stworzyły pomagającą się obudzić i pozytywnie nastroić herbatę Dawn (z rozmarynem i liściem laurowym) i relaksująco-wyciszającą Dusk (z melisą i rumiankiem). 

2. Naturalne trendy na 2024: Rosnące pudełka

Od dawna są oczkiem w głowie branży kosmetycznej. Tak zwane refille stały się już standardem. W tym roku będzie można zauważyć gwałtowny wzrost liczby biodegradowalnych i kompostowalnych pudełek, butelek i torebek. Od tworzyw sztucznych pochodzenia roślinnego (przewodzą odpady z ananasów i jabłek) po materiały pochodzące z grzybów – czyste piękno wykracza poza schemat. – Wprowadziliśmy innowacyjną serię grzybowych opakowań, które są biodegradowalne i kompostowalne w warunkach domowych. Takie grzybowe pudełko – produkt końcowy – rośnie sześć dni, tworząc ekologiczny materiał – opowiada Joanna Ryglewicz, założycielka Oio Lab. Jest też coraz więcej kosmetyków w saszetkach czy torebkach typu doypack – po to, by móc wypróbować produkt czy wygodnie zabrać go w podróż. Prawdziwe zero waste

3. Naturalne trendy na 2024: Globalne grzybobranie

Od kilku lat są coraz bardziej powszechne w produktach do makijażu, pielęgnacji skóry i akcesoriach kosmetycznych. Ostatnio pojawiają się nawet w perfumach. Na świecie jest ponad pięć milionów gatunków grzybów – te najbardziej urodowe to lion’s mane, chaga, cordyceps, reishi czy turkey tail. Jeśli zobaczysz te składniki w produktach beauty – bierz w ciemno – to samo dobro. A że piękno płynie ze środka, spróbuj też suplementów: kapsułek ShroomMe, gumisi Auri, czekolady z grzybów Cosmic Pantry, kawy z grzybami od Be Organic lub superwygodnego pudru od Arbonne, który możesz dodawać, do czego masz ochotę.

4. Naturalne trendy na 2024: Maxi-mini 2.0

Muszą być nie tylko czyste, organiczne, ze składników pochodzących ze sprawdzonych upraw, lecz także etyczne (w 100 proc. wolne od okrucieństwa wobec zwierząt i wegańskie – koniec kompromisów w tym temacie) i zaangażowane w osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Zdrowie skóry i etyka stają się nierozłączne. Jakby tego było mało, rośnie popyt na produkty wielofunkcyjne. Pamiętasz powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego? Właśnie przestaje obowiązywać. Kosmetyki mają być skuteczne, czyste i bezpieczne, przeznaczone do wielu rzeczy, tak jak skoncentrowane mydło marki Dr. Bronner’s. Można myć nim ciało, włosy, a także prać w nim ubrania i używać go do sprzątania domu. Ekopiękno nie potrzebuje pełnych półek w łazience czy błyskawicznego efektu, zamiast tego oferuje uśmiech satysfakcji. Po prostu.

5. Naturalne trendy na 2024: Zapachowa mantra

Według badań firmy perfumeryjnej Firmenich 65 proc. miłośników zapachów wyraża chęć posiadania takich, które są bardziej przyjazne środowisku. Ekoluksus w wodach perfumowanych uwzględnia np. naturalne, ale pochodzące z recyklingu składniki (np. odpady drzewne). Ważna jest możliwość ponownego napełniania flakonu, a także wartości aromaterapeutyczne, czyli pobudzanie, wyciszanie lub uspokajanie –  w zależności od tego, co jest ci w danym momencie potrzebne. Poszukaj swojej ulubionej nuty wśród marek takich jak: nowojorska Kierin NYC (jej perfumy są tworzone w poszanowaniu środowiska i zwierząt), paryska Ormaie (tutaj dosłownie każdy element jest rękodziełem), czy australijska St. Rose (wszystkie kompozycje bazują na ekstrakcie z drzew sandałowych dziko rosnących na farmie w Australii Zachodniej prowadzonej przez rdzennych mieszkańców). 

6. Naturalne trendy na 2024: Inteligentny luksus

W 2024 roku nie wystarczą już nam urządzenia beauty, które są energooszczędne i bezpieczne dla skóry czy włosów. Pragniemy produktów, które zadbają  o wszystko, np. o włosy i skórę jednocześnie. A przy okazji dopasują swoje parametry do naszych indywidualnych potrzeb. Ten trend przestał być ekskluzywną zachcianką, a stał się codziennością. Najnowsza suszarka marki Panasonic z technologią nanoe Moisture+ i Mineral nie dość, że suszy, wygładza i nawilża włosy, to dba o zdrowie skóry głowy, a przy okazji ma funkcję nawilżania skóry twarzy. Lubisz minimalizować ilość produktów? Jesteś eko! Spójrz na Radiant Renewal Wand marki Solawave – to aż cztery różne zabiegi w jednym przenośnym urządzeniu.

7. Naturalne trendy na 2024: Fokus na ciało

Trendy w duchu natury zachęcają do holistycznego patrzenia na siebie i świat. Pokazują, że jesteśmy połączeni z cyklami przyrody, a nasze zewnętrzne piękno jest uwarunkowane wewnętrznym zdrowiem. Po latach hegemonii pielęgnacji twarzy nastaje era dbania o ciało w duchu ekologicznym i holistycznym. Rewolucja polega na zdrowotnym podejściu do tego tematu. – Jeśli kąpiel w soli, to nie wrzucamy do wanny z gorącą wodą kilku łyżeczek perfumowanego produktu z drogerii, ale kilogram soli leczniczej. Dzięki temu osiągamy efekt oczyszczenia z toksyn i odprężenia mięśni lepszy od tego po wizycie w saunie – mówi Marcin Ścigalski, założyciel firmy Salco, wytwarzającej leczniczą sól bocheńską. – Nie spłukujemy też ciała, tylko delikatnie osuszamy je ręcznikiem. Chodzi o to, by solny płaszcz z minerałami pozostał jak najdłużej na skórze – dodaje ekspert. Piękne ciało wymaga też ruchu. Najbardziej fizjologicznymi aktywnościami, które nie powodują kontuzji i problemów zdrowotnych, a do tego mają minimalny wpływ na środowisko, są: spokojna joga, pilates i codzienne spacery.