Horoskop tygodniowy na początek lipca 2021

Od 21 czerwca do 23 lipca tkwimy w sezonie "matki zodiaku" - współczującego, troskliwego i intuicyjnego Raka. W tym czasie kosmos zachęca nas do spojrzenia w głąb siebie, by poczuć emocje, które zwykle unikają światła dziennego. Pozwólmy sobie pobyć sam na sam, aby wsłuchać się w szczery głos swojego serca. Sezon Raka przynosi ukojenie niezbędne do rozpoczęcia procesu samoleczenia. Co zwiastują zjawiska zachodzące w tym tygodniu?

Księżyc włada Rakiem, a Słońce Lwem. W lipcu dojdzie do wymiany tych przeciwstawnych energii. 

W sobotę 27 czerwca Wenus, planeta miłości, romansu i przyjaźni, wstąpiła do znaku Lwa. Kiedy znajduje się w żywiole ognia, sprawia, że pragniemy być w centrum uwagi lub podejmujemy się rzeczy związanych ze sztuką, teatrem, modą czy też zmianą swojego wyglądu. Wenus w Lwie wprawia w uwodzicielski nastrój, zwiększając nasze szanse na nawiązanie romansu. Zachęca, aby mówić wprost o swoich uczuciach, szczególnie jeśli bardzo nam na kimś zależy. Teraz akty odwagi z pewnością zostaną wynagrodzone. 

Starcie Marsa z Saturnem może wywołać pewne komplikacje. 

Komplikacje czekają nas 1 lipca, gdy Mars, planeta burzliwych konfliktów, sprzeciwi się Saturnowi, znanemu jako władca ograniczeń. Ów aspekt postawi nas w sytuacjach bez wyjścia. Możemy się obawiać tego, co nastąpi, ale musimy pamiętać, że to tylko nasz strach. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Trzeba wziąć się w garść i szarżować naprzód, nie zważając na chwilowe poczucie dyskomfortu. 

Zaczęła się retrogradacja Neptuna - jak wpłynie na każdy znak? >>