Najpopularniejsza komedia romantyczna 2018? Nie, nie chodzi o "Nowe oblicze Greya", "Każdego dnia", czy musical "Mamma Mia: Here We Go Again!". Wynik może was zaskoczyć, fani kina oszaleli na punkcie produkcji "Crazy Rich Asians" (po pol. "Bajecznie bogaci Azjaci"). Co jest takiego w tym filmie, że ma aż tylu fanów? Produkcja już zarobiła ponad 117 milionów $ (budżet wyniósł 30 $) i od kilkunastu dni jest numerem 1 w amerykańskim box office. Sukces "Crazy Rich Asians" porównuje się do takich hitów jak "Narzeczony mimo woli" (2009), czy "Moje wielkie greckie wesele" z 2002 roku. Amerykańskie serwisy internetowe podają również, że to najpopularniejsza komedia ostatniej dekady. Z jednej strony nie powinno to nikogo dziwić, przecież komedie romantyczne to jeden z ulubionych gatunków filmowych wśród widzów. Czemu? Filmy o miłości chętnie oglądają kobiety, jak i mężczyźni (niektórzy nawet przyznają się do tego!). Poprawiają humor, sprawiają że się śmiejemy i wzruszamy. Jednak "Crazy Rich Asians" nie jest kolejnym filmem z udziałem słodkiej blondynki, czy zmysłowej brunetki. W rolach głównych obsadzono tylko azjatyckich aktorów, a ci do tej pory rzadko grali pierwszoplanowe postacie. Ostatnio głośno było, że Sandra Oh (możecie ją znać z "Chirurgów") w końcu będzie miała swój serial. Po latach odgrywania drugo- i trzecioplanowych postaci Kanadyjka o koreańskich korzeniach jest teraz gwiazdą serialu "Obsesja Eve" (po ang. "Killing Eve"). Podobnym przykładem może być Lana Condor, którą widzowie Netfliksa pokochali za film "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Wracając jednak do "Crazy Rich Asians"/"Bajecznie bogaci Azjaci", dlaczego właśnie ten tytuł stał się ogólnoświatowym fenomenem?

Czytaj też: Komedie romantyczne 2018 >>

Emilia Clarke zagrała w komedii romantycznej. Zobacz zwiastun do "Last Christmas" >>

"Crazy Rich Asians" (po pol. "Bajecznie bogaci Azjaci"): o czym jest film?

Film "Crazy Rich Asians" oparty jest na powieści autorstwa Kevina Kwana o tym samym tytule. Opowiada historię pewnej zakochanej pary. Rachel Chu, mieszkanka Nowego Jorku i pochodząca z chińskiej rodziny, jedzie ze swoich chłopakiem Nickiem do Singapuru na ślub przyjaciela ukochanego. Okazuje się, że chłopak Rachel nie tylko pochodzi z bajecznie bogatej rodziny, ale jest również rozchwytywanym kawalerem. "Jego rodzina mieszka w bajecznym pałacu z ogrodem wielkości całej dzielnicy, lata prywatnym odrzutowcem, w którym mieści się ajurwedyjskie studio jogi i spa, przyjaźni się z królami, a Nick – tak się składa – uchodzi na najlepszą partię w Singapurze, na którą ostrzą sobie wypielęgnowane pazurki wszystkie tamtejsze bogate damy" - możemy przeczytać na odwrocie książki pod tytułem "Bajecznie bogaci Azjaci". Problemem jest również matka Nicka...

Współczesna historia Kopciuszka? Z opisu wszystko na to wskazuje, ale widzowie podkreślają w swoich komentarzach, że nie jest to kolejny banalny film o miłości. Pokazany jest m.in. konflikt między tradycyjnym wychowaniem a stylem życia imigrantów wychowanych w USA. Zaletą "Bajecznie bogatych Azjatów" jest również wspomniana obsada. Produkcje kinowe i telewizyjne robią się coraz bardziej "otwarte" na widzów o innym kolorze skórze czy orientacji seksualnej. Chińczycy, Koreańczycy czy Japończycy mieszkający w Stanach Zjednoczonych są zachwyceni, że Hollywood wreszcie zauważyło niszę jaką są produkcje z udziałem azjatyckich gwiazd. I nie chodzi o stereotypowe role!  

"Komedie romantyczne nie są przeżytkiem, po prostu trzeba (widzom, przyp. red.) zaproponować coś nowego i innego." - powiedział Jeff Goldstein z Warner Bros. w rozmowie z magazynem Variety.

Czytaj też: Filmy na jesień 2018 - na te premiery czekamy >>

"Bajecznie bogaci Azjaci": obsada

Kto zagrał w "Crazy Rich Asians"? W główne role wcielili się 36-letnia Constance Wu oraz młodszy o pięć lat Henry Golding (Malezyjczyka zobaczycie również w filmie "Zwyczajna przysługa" z Blake Lively i Anną Kendrick). Musimy również wspomnieć o Michelle Yeoh, czyli filmowej matki Nicka. Pochodząca z Malezji gwiazda ma na swoim koncie takie tytuły jak "Wyznania gejszy", "Przyczajony tygrys, ukryty smok", Jutro nie umiera nigdy", "Star Trek: Discovery", czy "Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka". Na ekranie pojawili się też Gemma Chan ("Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", "Jack Ryan: Teoria chaosu", "Transformers: Ostatni Rycerz"), Lisa Lu ("Ostrożnie, pożądanie", "Somewhere. Między miejscami"), Awkwafina ("Ocean's 8", Sąsiedzi 2), Harry Shum Jr. ("Glee"), a także Ken Jeong ("Kac Vegas"). Za reżyserię odpowiedzialny jest Jon M. Chu, autor takich produkcji jak np. "Step Up 2", "Iluzja 2", "G.I. Joe: Odwet".

Warner Bros. już potwierdził, że film "Crazy Rich Asians" doczeka się drugiej części. 

Czytaj też: Fajne komedie romantyczne >>

Wyciskacze łez >>

Komedie romantyczne, których możecie nie znać >>

"Bajecznie bogaci Azjaci": zwiastun