Zaskórniki to niewdzięczny problem, z którym mierzy się wiele z nas. Nazywane inaczej wągrami, te białe lub ciemne grudki powstają z obumarłych komórek naskórka i wydzieliny gruczołów łojowych. Zazwyczaj występują przy skórze tłustej, mieszanej i problematycznej. Osoby, które walczą z zaskórnikami, zazwyczaj mają także problem z nadmierną produkcją sebum. Krem, który testuję od jakiegoś czasu, w końcu poradził sobie z redukcją wągrów i już po kilku dniach zdecydowanie zmniejszył ich ilość – szczególnie w okolicy policzków i czoła. To produkt polskiej marki tołpa, którym jestem szczerze zachwycona i polecam go z naprawdę czystym sumieniem. 

Krem na zaskórniki tołpa Enzyme – działanie 

Ten krem na zaskórniki tołpa z linii Enzyme to doskonały produkt do codziennej pielęgnacji. M konsystencję żelu, dzięki czemu szybko się wchłania, jest wydajny i nie pozostawia tłustego filmu. Uwielbiam używać go rano, ponieważ matowi moją skórę i “trzyma w ryzach” nadmierne wydzielanie sebum. Co istotne, ten produkt nie jest agresywny i nie przesusza cery. Moja skóra jest jednocześnie nadwrażliwa, dlatego jest to dla mnie bardzo ważne. 

Ale prawdziwa magia zaczyna się w kwestii zaskórników, zarówno otwartych, jak i zamkniętych. Krem tołpa radzi sobie z nimi świetnie, a różnica jest zauważalna już po kilku dniach. Oczywiście wągry nie znikają co do jednego, ale porównując stan “przed” i “po” jestem w stanie stwierdzić, że krem na zaskórniki tołpa Enzyme naprawdę działa. Dodatkowo, produkt działa antybakteryjnie, przyspiesza także redukcję przebarwień oraz blizn. To wielofunkcyjny kosmetyk w rozsądnej cenie, który zagościł już na stałe w mojej kosmetyczce.  jest bardzo wydajny, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. 

Krem na zaskórniki tołpa Enzyme – opinie 

Producent obiecuje efekty już po 5 dniach, a wiele recenzentek potwierdza, że nie jest to jedynie pusta deklaracja marketingowa bez pokrycia. Na oficjalnej stronie tołpy znajdziecie mnóstwo pozytywnych opinii od osób, które miały już okazję przetestować krem na zaskórniki z linii Enzyme. Poniżej udostępniam fragmenty tych recenzji, które być może pomogą wam podjąć decyzję o włączeniu tego produktu polskiej marki do codziennej pielęgnacji

Najpierw wypróbowany 5 próbnikami, bo baaardzo wiele kremów mnie uczula. Szybko wszedł jako stały element mojej pielęgnacji, ponieważ przyjemnie nawilża i nie uczula. Odkąd korzystam w pielęgnacji z kosmetyków tołpy stan mojej skóry niesamowicie się poprawił, więc polecam całym sercem,

poleca Michalina.

Naprawdę poprawia cerę i widać efekty. Jestem bardzo zadowolona, 

napisała w recenzji Magdalena. 

Szukając produktu na zaskórniki znalazłam ten krem i postanowiłam spróbować. Ma przepiękny zapach, super konsystencję, świetnie się rozprowadza i wchłania w skórę. To co w nim lubię to to, że jest mega wydajny i już nawet kropla jest w stanie zdziałać wiele. Moja skóra po kremie jest widocznie wyciszona a "kaszka" na czole odeszła w zapomnienie. Krem świetnie prowadził sobie z moimi zaskórniki zamkniętymi i również widzę sporą poprawę jeśli chodzi o zaskórniki otwarte (...),

podzieliła się opinią Ada. 

Krem na zaskórniki – jaki wybrać? 

W wyborze odpowiedniego kremu na zaskórniki warto pamiętać nie tylko o matowieniu i efekcie “ściągającym”, ale także nawilżeniu, aby zapobiec nadmiernej produkcji sebum. Świetnie sprawdzą się lekkie formuły, bogate w składniki aktywne, które zadbają o odpowiedni poziom nawodnienia skóry.