Cera tłusta w przeszłości była demonizowana – jej posiadaczkom polecano: kosmetyki, które doszczętnie czyściły twarz z sebum, wyłącznie produkty o matowym wykończeniu oraz inne, mniej lub bardziej, szkodliwe rozwiązania, tylko po to, aby się "nie świecić. Dziś powoli godzimy się z tym, że to po prostu rodzaj skóry i zamiast z tym walczyć, lepiej ją pielęgnujemy.
Cera tłusta – charakterystyka
Cera tłusta to wynik nadmiernej aktywności gruczołów łojowych. Wydzielające się sebum doprowadza do błyszczenia się skóry, co jest problemem natury estetycznej, podobnie jak:
- widoczne i rozszerzone pory
- ziemisty, szaro-żółty kolor
- skłonność do zmian trądzikowych
TOP składniki, które chcesz wykorzystać w pielęgnacji cery tłuste
Właśnie dlatego warto skupić się na jakości kosmetyków, których używamy. Każdy rodzaj skóry ma wymagania i preferowane przez siebie składniki, a skóra tłusta uwielbia (ze wzajemnością) te:
- Niacynamid – ten składnik aktywny działa wielokierunkowo. Przede wszystkim normalizuje i reguluje pracę gruczołów łojowych, działa przeciwzapalnie, zmniejsza widoczność porów, a także walczy z przebarwieniami.
- Delikatne kwasy – kwasy AHA, PHA i BHA znajdziesz w wielu kosmetykach, między innymi w tych do mycia twarzy. Oczyszczanie jest jednym z ważniejszych procesów pielęgnacji cery tłustej, a te składniki (włącznie z kwasem salicylowym) pomogą usunąć martwy naskórek i oczyszczą ujścia gruczołów łojowych.
- Retinol i retinal – tych składników najpewniej nie trzeba ci przedstawiać. To substancje aktywne, które pomagają w oczyszczaniu skóry oraz regulują procesy złuszczania naskórka. Dzięki nim skóra mniej się błyszczy.
- Alantoina – to składnik, który pomaga nawilżyć skórę. Jest kluczowy w ochronie i obudowie płaszcza hydrolipidowego skóry, którego uszkodzenie może prowadzić do nadmiernego wydzielania sebum oraz powstawania mikrouszkodzeń i podrażnień.
Redakcyjny TOP kosmetyczny dla cery tłustej
Oczyszczanie: To najważniejszy krok w pielęgnacji, zwłaszcza cery tłustej. Dwuetapowe oczyszczanie to konieczność, a wybór kosmetyków jest kluczowy. Delikatny myjący żel acidofilny z Yope to doskonały kosmetyk drogeryjny, podobnie jak Tołpa ze swoim żelem z serii sebio+ z kwasami AHA i LHA.
Złuszczanie: Złuszczanie naskórka to jeden z najważniejszych procesów, który robimy w ramach naszej domowej pielęgnacji. Dobrze działa zarówno na wygląd, jak i strukturę skóry. Pomaga pozbyć się przebarwień, sprawia, że skóra jest miękka i sprężysta. Pamiętaj, aby nie używać mechanicznych peelingów – wyłącznie te enzymatyczne. Fenomenalnie sprawdzi się kosmetyk marki Fuemo, który posiada dwa silnie działające enzymy: papainę i bromelainę. Peeling pomaga w walce z zaskórnikami i dogłębnie oczyszcza pory.
Odżywianie i nawilżanie skóry tłustej: Największym grzechem pielęgnacji w poprzednich latach i dekadach było zbyt mocne oczyszczanie, a tym przesuszanie cery ze skłonnością nadmiernego wydzielania sebum. Każda skóra potrzebuje nawilżenia, a cera tłusta lubi lekkie, żelowe formuły. Clochee posiada linię kosmetyków PURE, w której znajdziemy normalizujący krem o lekkiej konsystencji. Stworzony do cery tłustej i mieszanej, reguluje wydzielanie sebum, jednocześnie dogłębnie nawilżając twarz. W nawilżaniu bez pozostawiania tłustego filmu sprawdzają się również toniki – taki przeznaczony dla skóry tłustej i mieszanej również znajdziesz w ofercie marki Clochee.
Ochrona: Jak chronić skórę tłustą? Wiemy, że nadmiar produktów często nie jest mile widziany, ale filtr ochronny to must. Kobietom, które martwią się o przeciążenie swojej skóry polecamy koreańskie kosmetyki – Koreanki z natury posiadają raczej tłustą cerę, więc ich produkty słyną z lekkiej konsystencji, która zapewnia efekt glow bez "zapychania" porów. Dla nas numerem jeden jest SPF do twarzy Beauty of Joseon Relife Rice + Probiotics z ekstraktem z ryżu.
O czym warto pamiętać w pielęgnacji cery tłustej? Przede wszystkim o równowadze. Ani przesadne oczyszczanie i złuszczanie, ani przeciążenie skóry składnikami odżywczymi nie będzie dobre dla nikogo. Pozbawiona sebum skóra będzie go wytwarzać więcej, co z kolei nasili twój problem zamiast go zniwelować.
