Słynny „hollywoodzki glow”, który dziś brzmi trochę jak wytarty frazes, naprawdę istnieje i wciąż stanowi największy obiekt pożądania słynnych klientek w salonach Beverly Hills oraz Nowego Jorku. Nawet najbogatsze gwiazdy, mogące pozwolić sobie na najlepszych makijażystów w branży wiedzą doskonale, że wypielęgnowana, świetlista cera to podstawa dobrego wyglądu. Dlatego pokornie słuchają swoich beauty guru, takich jak Joanna Czech czy Joanna Vargas, które są gorącymi orędowniczkami stosowania witaminy C i zalecają ją każdej gwieździe, która przychodzi do ich gabinetu. Vargas nazywana jest wręcz „ekspertką od glowing skin” i specjalnie dla swoich klientek (wśród których można wymienić chociażby Helenę Christensen czy Julianne Moore) stworzyła całą linię autorskich kosmetyków. Wśród nich bestsellerem jest żel do mycia twarzy Vitamin C Face Wash oraz serum Rescue z potężną dawką antyoksydantów, w tym witaminy C. Pisząc o „hollywoodzkim glow” nie można też pominąć Olego Henriksena, Duńczyka, którego Truth Serum jest absolutnym hitem wśród gwiazd. To ulubiony kosmetyk m.in. Charlize Theron, Naomi Campbell i Katy Perry. Uwaga – można kupić je w Polsce i zbiera świetne opinie wśród internautek.

W czołówce najlepszych kosmetyków z witaminą C wysokie miejsce zajmuje też kultowe serum Skinceuticals CE Ferulic. Na jego punkcie obsesję mają nie tylko światowe gwiazdy, ale też dermatolodzy i kosmetolodzy. Kendall Jenner używa go codziennie mieszając 4 krople ze swoim kremem SPF 50 od Ulta. Hailey Bieber przyznała, że to jej ulubione serum ze wszystkich, jakie używa, a Brooke Shields stwierdziła, że odkąd po nie sięga, zauważyła widoczne zmniejszenie zmarszczek wokół oczu. Całkowicie wierzymy w jej zapewnienia, bo witamina C będąca głównym składnikiem CE Ferulic, bierze udział w produkcji kolagenu. Białko to tworzy „rusztowanie” dla skóry, sprawiając, że dłużej zachowuje sprężystość i gładkość.

Czytaj też: Witamina C na twarz - 7 efektów, które da ci jej stosowanie

Serum Skinceuticals jest niestety trudno dostępne w Polsce, ale łatwo znajdziesz jego odpowiedniki – na dodatek sporo tańsze. Na przykład, nasza rodzima marka BasicLab ma w swoim portfolio świetnie oceniane serum z witaminą C, E, kwasem ferulowym oraz ginko biloba. Ma podobny skład co CE Ferulic, a dzięki ekstraktowi z miłorzębu japońskiego dodatkowo wzmacnia wrażliwą skórę, wycisza zaczerwienienia i „pajączki”.

Kolejnym dobrym zamiennikiem CE Ferulic jest serum z witaminą C od Paula’s Choice. Ten odmładzająco-rozświetlający booster zawiera aż 15% witaminy C w postaci czystego kwasu L-askorbinowego. Jest to forma najlepiej przyswajalna przez skórę, która daje widoczne rezultaty już po kilku dniach stosowania. Podobnie jak w produkcie Skinceuticals, to serum także ma w składzie kwas ferulowy oraz witaminę E.

Na pewno będziesz też zadowolona z efektów, jakie da ci serum Medik8 C-Tetra – poleca go sama Joanna Czech, polska kosmetyczka, która zrobiła karierę w USA i w swoim salonie na Manhattanie przyjmuje takie osobistości jak Kim Kardashian, Bella Hadid czy Cara Delevigne. C-Tetra opiera się na nowoczesnej, stabilnej formie witaminy C pod postacią tetraizopalmitynianu askorbylu, która nie wywołuje podrażnień i jest odpowiednia nawet dla wrażliwej skóry.

Sprawdź też: 7 produktów do pielęgnacji i makijażu, których latem używają redaktorki urody. To must have'y w każdej wakacyjnej kosmetyczce

Ogromną zaletą witaminy C jest także to, że nie jest to składnik drogi, więc można znaleźć go w wielu kosmetykach z niższej półki cenowej. I nie chodzi tylko o najtańszą, najbardziej klasyczną formę witaminy C – kwas askorbinowy, ale także te bardziej zaawansowane, jak na przykład glukozyd askorbylu. Charakteryzuje się on przenikaniem do głębszych warstw skóry i dłuższą aktywnością biologiczną, dając bardziej długofalowe rezultaty. Glukozyd askorbylu znajdziesz na przykład w gamie kosmetyków Perfecta Fenomen C, których ceny oscylują w graniach 25-30 złotych. Warto zwrócić szczególną uwagę na serum, które wzbogacono dodatkowo o retinol – jeden z najsilniejszych składników przeciwzmarszczkowych w kosmetyce.

Za niecałe 45 złotych kupisz z kolei serum od Miya dedykowane szczególnie cerze z przebarwieniami i nierównym kolorytem. W jego składzie znajduje się także niacynamid (rozjaśnia plamy pigmentacyjne), kwas mlekowy, prowitamina B5 i prebiotyki wzmacniające mikrobiom skóry.