Dlaczego warto kupować w second handach?

Na ten moment przemysł modowy emituje już prawie 1,2 miliarda ton dwutlenku węgla i tylko w samej Wielkiej Brytanii 11 milionów sztuk odzieży trafia co tydzień na wysypiska śmieci (tam kupuje się dziś aż dwa razy więcej nowych ubrań niż dziesięć lat temu). Sposób produkcji, ale też po prostu nadprodukcja to ogromne problemy, z którymi musi borykać się środowisko - a fast fashion i kupowanie ubrań "na jedną okazję" tylko zapętlają te kwestie. Co można z tym zrobić? Ograniczyć zakupy w ogóle, decydować się na ubrania i dodatki lepszej jakości (które posłużą nam przez lata) od niszowych marek, zwracających uwagę na proces produkcji oraz po prostu ubierać się w second handach.

To ostatnie pozwala na ratowanie rzeczy przed wysłaniem ich na śmietnik i wprowadzenie ich do ponownego obiegu, co skutkuje mniejszą ilością modowych odpadów i zmniejszeniem śladu węglowego. 

Jak zarabiać na swoich starych ubraniach?>>

Wbrew pozorom kupowanie w second handach nie jest trudne - dziś takie miejsca nie przypominają już dawnych sklepów z używaną odzieżą, gdzie trafiało się tylko na kiepskie ubrania. Teraz asortyment jest szerszy, bardziej dopracowany, ciekawszy, a do tego równolegle wykształciły się vintage shopy z wyselekcjonowaną odzieżą z danych lat. Do takich miejsc zaglądają chętnie osoby, które szukają prawdziwych perełek bez względu na stan portfela: ubrań marek niedostępnych w danym kraju, dawnych kolekcji domów mody, rzeczy o świetnych składach i jakości przewyższającej sieciówki. Chociaż mówi się, że vintage i circular economy są przyszłością mody, wciąż świat tonie w tonach nowych, szybko wyprodukowanych ubrań, dlatego organizacja Oxfam postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i na fali miesięcznych challenge'y stworzyła Second Hand September.

Second Hand September - o co chodzi?

Trzydzieści dni bez kupowania nowych ubrań i zaopatrywanie się jedynie w sklepach z używaną odzieżą lub vintage shopach - to założenie akcji Second Hand September, która ma szansę pójść daleko poza Wielką Brytanię, w której projekt został zainicjowany. Jej organizatorzy chcą zwrócić uwagę na środowiskowe aspekty masowej produkty oraz przypomnieć, że wciąż kupujemy nowe ubrania w zatrważającym tempie i równie szybko je wyrzucamy. Sam wybór września na czas trwania Second Hand September jest nieprzypadkowy - to ten miesiąc jest najważniejszym momentem zakupowym w roku dla branży mody. 

5 rzeczy, które warto kupić w second-handach>>

-Praktycznie codziennie widzieliśmy wpływ katastrofy klimatycznej na ludzi żyjących w ubóstwie, czy to poprzez susze we wschodniej Afryce, czy trzęsienia ziemi w Azji i chcieliśmy coś z tym zrobić - powiedziała Nicola Tallett, dyrektor organizacji charytatywnej Oxfam.

Brytyjski Oxfam szacuje, że jeśli każdy mieszkaniec Wielkiej Brytanii wziąłby udział w Second Hand September, kraj zmniejszyłby emisję gazów cieplarnianych odpowiadającą 900 lotom samolotem dookoła świata. Samo "wyzwanie" cieszy się ogromnym zainteresowaniem i rozpisują się o nim kolejne magazyny oraz internetowe sławy. A jeśli do akcji przyłączą się też inne kraje? W końcu miesiąc z modą używaną to nie tak długo, a może przyczynić się do prawdziwych zmian społecznych i środowiskowych.