Minął rok odkąd „Wednesday” rozbiła streamingowy bank. Ze sklepowych półek w mgnieniu oka zniknęły czarne sukienki z kołnierzykiem i gotyckie tiule. Media społecznościowe zalały przeróbki z „Bloody Mary” w tle. Widzowie doznali olśnienia łącząc postać rozmiłowanej w torturach nastolatki z marzącą o karierze za kamerą Ellie Alves, której pewnego słonecznego dnia na drodze do sukcesu stanął Joe Goldberg. A serwery Netfliksa rozgrzały się do czerwoności. Podsumowując skalę popkultowego zjawiska – tuż po premierze Jenna Ortega z marszu dołączyła do grona najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia, a serial Tima Burtona bez chwili wytchnienia bił kolejne rekordy. Przykłady? Niedawno ogłoszono, że jedynego godnego konkurenta w corocznym rankingu wyszukiwarki Google znalazł w „The Last of Us”.

Netflix zżył się z rodziną Addamsów. Po sukcesie „Wednesday” nakręci serial o wujku Festerze

Oczywiście statystyki nie uszły uwadze kierownictwu Netfliksa. Drugi sezon „Wednesday” jest tylko kwestią czasu, chociaż prace z pewnością zwolniły ze względu na paraliżujące Hollywood strajki i kontrowersje wokół Percy'ego Haynesa White'a. Całe szczęście dziś wiemy już, że nieco uszczuplona ekipa powróci na plan zdjęciowy w kwietniu. Jeśli właśnie spadł wam kamień z serca, wiedzcie, że na tym dobre wiadomości się nie kończą. Mimo niesprzyjających warunków w siedzibie rozrywkowego giganta toczą się rozmowy na temat możliwych spin-offów.

Serwis Bloomberg ustalił, że Netflix i MGM Television szykują się do stworzenia serialu o wujku Festerze.

W brata Gomeza Addamsa ponownie miałby wcielić się Fred Armisen, którego oglądałyśmy już w odcinku „Kim naprawdę jesteś?”. Powstająca fabuła zapewne spodoba się fanom czarnego humoru i groteski, bo pokaźnej postury Fester dał się poznać jako piroman i wielbiciel wybuchów (i jedna z niewielu osób potrafiących przywołać uśmiech na twarz nieprzeniknionej Wednesday). Widziałyśmy już, jak pomaga sarkastycznej bratanicy rozwikłać zagadkę tajemniczego potwora. Jakich zadań podejmie się w nadchodzącym spin-offie? Szczegóły na razie trzyma się pod kluczem. Na tę chwilę fani głowią się, kto ze starej obsady mógłby pojawić się w serialu. Niestety podejrzewa się, że szanse na większą rolę Ortegi są nikłe. Aktorka znajduje się u szczytu popularności, w związku z czym coraz trudniej będzie jej znaleźć lukę w napiętym grafiku...