1. Phlov Very Superberry Koncentrat biorewitalizujący

Dobre serum regenerujące powinno być twoim numerem jeden w pielęgnacji po lecie. Ma za zadanie przywrócić do życia przesuszoną, zmęczoną słońcem cerę. To zadanie możesz powierzyć serum od Phlov opartemu w 97% na naturalnych składnikach – bo to w naturze istnieją najlepsze substancje naprawcze dla skóry. Skoncentrowany eliksir z guarany, aceroli, rokitnika, żurawiny i amazońskiego camu camu naładuje twoją skórę energią i blaskiem, abyś przez całą jesień wyglądała jak tuż po urlopie. Skwalan z trzciny cukrowej, oleje z owoców arganu oraz pestek moreli dogłębnie odżywią cerę. Mimo bogatego składu, serum jest lekkie i pozostawia na twarzy dyskretny, połyskujący woal. Szybko się wchłania, nie obciąża skóry oraz pachnie orzeźwiającymi nutami cytryn i pomarańczy.

2. Clochee Pure Clear Skin Masełko do demakijażu

W chłodne dni bariera ochronna skóry się osłabia, dlatego do oczyszczania potrzebujesz czegoś ultradelikatnego i odżywczego. Nasz typ to nowość od Clochee – naturalne, otulające masełko, które pod wpływem ciepła dłoni topnieje zamieniając się w aksamitny olejek rozpuszczający makeup. W odżywczej formule znalazło się masło mango, masło shea, olej z pestek winogron i z pestek słonecznika, które obfitują w naturalne witaminy A, E i F. Demakijaż tym kosmetykiem to sama przyjemność – usuwa zanieczyszczenia szybko i bez pocierania, a wykonany z jego pomocą masaż twarzy doskonale odpręża po ciężkim dniu.

3. Jan Marini Age Intervention Retinol Plus Przeciwstarzeniowy krem z retinolem

Przejdźmy do konkretów. Początek jesieni to dobry moment, by wprowadzić do pielęgnacji retinol – złoty standard w walce ze starzeniem się skóry. Ponieważ składnik ten działa silnie i zdecydowanie, w pierwszych tygodniach rekomendujemy sięgnąć po krem Age Intervention Retinol Plus od Jan Marini, kalifornijskiej marki specjalizujących się w profesjonalnej pielęgnacji anti-aging. Zastosowane w nim 0,5% stężenie retinolu w połączeniu z kremową konsystencją masła shea i łagodzącym bisabololem, daje dobre efekty przeciwzmarszczkowe bez ryzyka podrażnień. Specjalistyczną recepturę wzbogacono o peptydy, równie skuteczne w ujędrnianiu i zagęszczaniu cery, co retinol. Regularna aplikacja kremu wyraźnie napina skórę, wypełnia zmarszczki i niweluje przebarwienia posłoneczne. Kosmetyk dedykowany jest do stosowania wieczorem.

Retinol dla początkujących - jak go stosować? >>>

4. Drunk Elephant C-Firma Fresh Day Serum antyoksydacyjne z witaminą C

A co na dzień? Oczywiście witamina C, która stworzy idealny duet pielęgnacyjny z retinolem. Najskuteczniejsza forma tej witaminy to kwas askorbinowy, który jednak łatwo się utlenia i traci swoje cenne właściwości. Ale nie w przypadku najnowszego serum Drunk Elephant C-Firma Fresh Day. By dało ci maksimum korzyści, przed pierwszym użyciem należy wymieszać witaminowy proszek z płynną bazą. W ten sposób 15% kwas askorbinowy zostaje aktywowany i zaczyna robić swoją robotę: rozjaśnia przebarwienia, stymuluje produkcję kolagenu, spłyca zmarszczki, ujędrnia i rozświetla. Formułę wzbogacono dodatkowo o ekstrakt z fermentu dyniowego, który delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka, aby odsłonić nową, jaśniejszą i gładszą cerę. Serum pozostaje aktywne przez 6 miesięcy od wymieszania i stanowi idealną jesienno-zimową kurację dla zmęczonej skóry.

Najlepsze kremy i serum z witaminą C >>>

5. Uddo Odżywczy krem do twarzy na dzień

By zrównoważyć silne działanie składników aktywnych na skórę, koniecznie zaopatrz się w też bogaty krem nawilżający. Zapobiegnie on przesuszeniu i łuszczeniu się naskórka, które może się zdarzyć przy kuracji retinolem oraz witaminą C. W roli odżywczego opatrunku na twarz sprawdzi się krem Uddo inspirowany japońską pielęgnacją. Zawarty w nim olej tsubaki i olej awokado wzmacniają warstwę hydrolipidową cery oraz zabezpieczają ją przed czynnikami zewnętrznymi. Dodatek spiruliny sprawia zaś, że krem zyskuje działanie antyoksydacyjne i balansujące, zapobiegając powstawaniu niedoskonałości. Krem polubisz także za piękny zapach i solidne, szklane opakowanie, które robi wrażenie.

6. Guerlain Terracotta Joli Teint SPF 20

Idziemy o zakład, że dla Terracotta Joli Teint od Guerlain porzucisz swój zwykły podkład. To wymarzony kosmetyk dla powakacyjnej, muśniętej słońcem cery, której blask chciałabyś zatrzymać na dłużej. Jego lekka jak chmurka konsystencja pokrywa skórę aksamitnym woalem, a koloryzujące pigmenty i przyciągający światło puder ukrywają wszelkie niedoskonałości. Formuła idealnie stapia się ze skórą dając efekt wypoczętej, naturalnie promiennej twarzy o zdrowym kolorycie. Jednak to nie wszystko, bo oprócz udoskonalania cery „od zewnątrz”, podkład działa na nią również pielęgnacyjnie. W jego recepturze znalazły się wyciąg z chlorelli oraz z nasturcji bogate w witaminę C, minerały i nienasycone kwasy tłuszczowe, aby redukować oznaki starzenia. Filtr SPF 20 jest wystarczający, by jesienią chronić skórę przed szkodliwym promieniowaniem i zapobiegać pojawianiu się nowych zmarszczek.

7. Ala Natural Beauty Skin Stick

Odkąd użyłyśmy go po raz pierwszy, już nie wyobrażamy sobie bez niego ani jednego dnia. A tym bardziej nadchodzącej jesieni, gdy przesuszona skóra dłoni i ust woła o szybki ratunek. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi poręczny sztyft Ala Natural Beauty z woskiem pszczelim, oliwą z oliwek i regenerującą witaminą A. Jest wygodny w użyciu jak pomadka – wystarczy potrzeć nim wybrane miejsce, a pod wpływem ciepła stopi się ze skórą przywracając jej gładkość, elastyczność i miękkość. Możesz stosować go na spierzchnięte ręce, spękane wargi, suche łokcie czy nogi. Doskonale radzi sobie też z „zadziorkami” wokół paznokci. Dzięki zawartości naturalnych olejków eterycznych z geranium, ylang ylang, lawendy, paczuli i wetywerii, jego aplikacja jest jak relaksująca aromaterapia. Ekologiczna, tekturowa tubka, w jaką opakowano sztyft, zmieści się do każdej torebki.

8. Bandi Anti Irritate Kuracja S.O.S. intensywnie kojąca

Czasem nie tylko usta, ale cała twarz wysyła sygnał S.O.S. Zaczerwienienia, rozszerzone naczynka, pieczenie i szorstkość to częste skutki uboczne jesiennej aury. Kuracje dermatologiczne i stosowanie retinolu mogą ten stan dodatkowo zaostrzać. Dlatego zawsze warto mieć w pogotowiu intensywnie kojący krem od Bandi, który zadziała jak kompres na podrażnioną skórę. Jego formuła z owsem koloidalnym, fitoceramidami, kompleksem pre i probiotyków oraz emolientami pokrywa cerę ochronnym filmem, aby przyspieszać jej regenerację, łagodzić dyskomfort i niwelować uczucie ściągnięcia. Krem nie tylko wzmacnia płaszcz wodno-lipidowy skóry, ale także jej mikrobiom, co przekłada się na szybką redukcję podrażnień i przywraca cerze równowagę.

9. Croma Maska na twarz z kwasem hialuronowym

W twoim jesiennym starter packu nie może zabraknąć też nawadniającej maski, która uzupełni zapasy wilgoci w skórze. Podczas gdy emolienty odbudowują jej zewnętrzną barierę ochronną, głębsze warstwy skóry potrzebują składników wiążących wodę, dzięki czemu cera staje się jędrniejsza i „wypełniona od środka”. Ten efekt da ci maska na jedwabnej płachcie nasączona czystym kwasem hialuronowym od profesjonalnej marki dermokosmetycznej Croma. Austriacki brand specjalizuje się w tak zwanej minimalnie inwazyjnej medycynie estetycznej, stosując w swoich produktach nowoczesne rozwiązania z gabinetów kosmetologicznych. Wystarczy kwadrans, aby po zastosowaniu maski skóra zrobiła się widocznie jędrniejsza, gładsza i świetlista. W opakowaniu znajdziesz 8 maseczek, które warto stosować ok. 2 razy w tygodniu, dzięki czemu otrzymasz miesięczną, intensywną kurację nawilżającą dla przesuszonej cery.

Jesienią pomyśl też o sobie - odprężający i odmładzający masaż twarzy oraz ciała możesz zamówić do domu: