Fot.materiały prasowe

A jeśli nie kino, to nowa powieść Pilcha - pisarza, dla którego zawsze szczególnie ważne jest pierwsze zdanie. Tym razem brzmi tak: "Jeśli jestem w czymkolwiek biegły, to głównie w sztuce rozpadu". Ale ta historia jest nie tylko o ropadzie. Jest przede wszystkim o miłości. I pożądaniu.

PORTRET MLODEJ WENECJANKI, Jerzy Pilch, WL