Zaczął się grudzień, ostatni miesiąc roku 2017. W pierwszy zimowy weekend zobaczymy na niebie wyjątkowe widowisko, jaki jest tak zwany superksiężyc. To najjaśniejsza pełnia, jaka miała miejscie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Rok temu mogliśmy oglądać ją w listopadzie. Wtedy nasz satelita był aż o 14 proc. większy i o 30 proc. jaśniejszy, niż zwykle. Teraz warto obserwować go w nocy 3 grudnia - będzie oddalony od Ziemi o 222 tys. mil, dzięki czemu zachwyci nas swoją wielkością oraz blaskiem. 

Superksiężyc pojawia się na niebie, gdy Ziemia, Słońce i Księżyc znajdują się w linii prostej. Jak obserwować to zjawisko? Najlepiej spoglądać na niebo poza miastem, kiedy będzie wschodzić, by nie zakrył go blask ulicznych lamp. Nie warto obserwować pełni przez teleskop - padające pod dużym kątem do powierzchni promienie słoneczne powodują, że góry i kratery na powierzchni Księżyca nie rzucają długich cieni. Powierzchnia naszego satelity będzie więc wydawać się płaska jak stół. Tej nocy polecamy jednak zrobić naszemu satelicie pamiątkowe zdjęcie!

Czym jest superksiężyc? Tłumaczy NASA: