Do niedawna patrzyliśmy na elektromobilność jak na coś bardzo odległego. Szybko okazało się, że ekologia dotyczy nas już dziś i to w stopniu bardzo zaawansowanym. Pojęcie „eko” nie jest już tylko hasłem reklamowym, czy znaczkiem na zdrowej żywności. Przeniknęło ono do naszego życia tak mocno, że stało się jego elementem. Za tym trendem podąża również motoryzacja, która jak żadna inna branża wpływa na naszą codzienność. Człowiek uwielbia się przemieszczać i niezależnie od tego, czy załatwia bieżące sprawy, czy zwiedza urokliwe zakątki Toskanii, zazwyczaj towarzyszy mu samochód. By jednak zachować standardy „eko”, świadomy kierowca powinien pomyśleć o aucie, które pozostaje w zgodzie z najnowszymi trendami i jest przyjazne dla planety.

Największa w swojej klasie

Škoda jest mistrzem świata w aranżacji przestrzeni swoich modeli. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej, elektrycznej Škody Enyaq Coupé, która - choć wymiarami zewnętrznymi plasuje się w klasie średnich SUV-ów - wielkością wnętrza dorównuje największym przedstawicielom marek premium. To jeden z dowodów na to, że Škoda Enyaq Coupé może pełnić rolę pierwszego samochodu. Auto osadzono na najnowszej modułowej płycie podłogowej MEB, stworzonej specjalnie dla elektrycznych modeli Grupy Volkswagen. Idealnie płaska podłoga pozwoliła na zaprojektowanie kabiny, która bez najmniejszych problemów jest w stanie pomieścić komplet pięciu pasażerów. W pierwszym rzędzie można poczuć się jak w klasie biznesowej, a z tyłu przestrzeń na nogi pasażerów jest porównywalna z flagową limuzyną Škody - modelem Škoda Superb. Wrażenie przestronności potęguje fabrycznie przyciemniony, szklany dach, który jest wyposażeniem standardowym wersji Škoda Coupé. Podobnie przedstawia się przestrzeń bagażowa, której wielkość wynosi aż 570 litrów.

Fot. Paweł Kaczor

Nie tylko do miasta

Specjalnie zaprojektowana tylna część nadwozia Škody Enyaq Coupé, z łagodnie opadającym dachem, jest tak opływowa, że auto jest w stanie pokonać dystans nawet o około 20 km większy niż bliźniaczy model Škoda Enyaq w „klasycznym” wydaniu SUV. Ale czy samochód elektryczny może już dziś pełnić rolę pierwszego samochodu w rodzinie? Zdecydowanie tak. Auto w wersji Enyaq Coupé 80 napędzane jest silnikiem elektrycznym o mocy 204 KM, napędzającym koła tylne. Akumulator o pojemności użytkowej 77 kWh pozwala na pokonanie zasięgu nawet 520 km w mieście i ponad 420 km w trasie. Obala zatem mit mówiący o tym, że samochody elektryczne nadają się wyłącznie do miasta. Nasze testy pokazały, że samochód wyjeżdzający z Warszawy z pełną baterią jest w stanie bez problemu dojechać do Trójmiasta, Krakowa czy na Mazury i to jadąc drogą ekspresową z maksymalną dozwoloną prędkością. Podróż na wakacje samochodem elektrycznym staje się więc faktem, a odpowiednio zaplanowany, także wyjazd za granicę nie stanowi większego problemu. Škoda Enyaq Coupé ładuje się na szybkich ładowarkach z prędkością do 135 kW, a samo uzupełnienie energii z 10 do 80 procent trwa około 30 minut. To dokładnie tyle, ile powinno się przeznaczyć na odpoczynek po przejechaniu długiej trasy.

Fot. Paweł Kaczor

Bogata w systemy bezpieczeństwa

Pierwszy samochód powinien być świetnie wyposażony. Dziś od nowoczesnego auta wymaga się, aby miało systemy bezpieczeństwa i te asystujące podczas manewrów. Škoda Enyaq Coupé spełnia wszystkie wymagania z nawiązką, a kierowcy z pewnością docenią układ zapobiegający kolizjom czołowym i rozpoznający pieszych oraz rowerzystów. W mieście przyda się też system monitorujący przestrzeń wokół samochodu i wykrywający obiekty w tzw. martwym polu, a także system kamer 360° oraz progresywny układ kierowniczy, dzięki któremu nie trzeba wykonywać tak wielu obrotów kierownicą.

Najciekawszą innowacją jest jednak asystent parkowania z funkcją Trained Park Assist. Jeśli mamy kłopot z zaparkowaniem auta w danym miejscu, możemy poprosić o pomoc bardziej doświadczonego kierowcę, a komputer zapamięta sekwencję manewrów. Od tej pory, gdy nawigacja odnajdzie znacznik GPS, samochód sam zaproponuje wykonanie manewru dokładnie według zapamiętanej kombinacji. Ze Škodą Enyaq Coupé każdy może być mistrzem parkowania.

Fot. Paweł Kaczor

A co w sytuacji, gdy wracamy do auta z zakupów i mamy zajęte ręce? Škoda pomyślała także o tym, oferując bezkluczykowy dostęp do pojazdu. Wystarczy podejść do bagażnika i wykonać ruch stopą pod zderzakiem, a ten otworzy się automatycznie. W długiej trasie przydadzą się też imponujące reflektory Full LED Matrix, dzięki którym możliwa jest jazda na „długich światłach” bez oślepiania innych kierowców, nawigacja z rozszerzoną rzeczywistością, wyświetlająca dokładne wskazówki na wyświetlaczu przed kierowcą, a także system multimedialny z Bluetooth oraz łącznością Apple CarPlay i Android Auto.

Recykling drogą do sukcesu

Škoda traktuje ekologię niezwykle poważnie, dlatego słowo „eko” zostało rozwinięte do poziomu filozofii projektowania samochodów. Czeski producent już od 2016 roku ogranicza ilość pozyskiwanych surowców, poddając recyklingowi własne odpady komunalne. W przypadku modelu Skoda Enyaq Coupé średnio 13 kg auta to odzyskane tworzywa sztuczne, takie jak butelki PET. Z odzysku pochodzi też między innymi stal, która stanowi aż 40 procent karoserii. To bardzo ważna wiadomość dla kierowców, dla których dobro planety jest wartością nadrzędną.