"Plądrujemy świat. Okradamy krowy z ich dzieci a potem ich mleko wlewamy do płatków śniadaniowych. Jesteśmy okrutni i wykorzystujemy miejsce, w którym żyjemy. Tymczasem ludzie potrafią wymyślać nowe rozwiązania, i takie systemy zmiany, które mogą ocalić świat. Takie, które będą korzystne dla wsyzstkich gatunków" - mówił Joaquin Phoenix, rozliczając współczesne społeczeństwo prawie tak radykalnie, jak jego tytułowy Joker.

Oscary 2020: wyniki i zwycięzcy! Kto dostał Oscara 2020? >>

Aktor dokonał też wego rodzaju zawodowego rachunku sumienia. Znany z trudnego charakteru Phoenix jest bohaterem wielu mitycznych opowieści o fanaberiach, wybuchach złości i epizodach dziwacznego zachowania na planach filmowych i poza nimi. Odbierając Oscara, Joaquin przyznał:

"Byłem okrutny, trudno się ze mną współpracowało. Ale wychodzę z założenia, że umiemy więcej niż odrzucać podobnych do mnie. Ludzie są najlepsi, gdy są zdolni do odkupienia win. Gdy mój brat miał 17 lat, napisał: biegnij na ratunek miłości, a pokój pobiegnie za Tobą" - tak Phoenix zakończył przemowę w typowy dla siebie, epicki sposób.

Oscary 2020: najpiękniejsze suknie gwiazd [STYLIZACJE, KREACJE, ZDJĘCIA] >>

Oscary 2020: Natalie Portman znów krytykuje Hollywood. Jej suknia miała przesłanie. Jakie? >>

Pełen tekst przemowy Joaquina Phoenixa na Oscarach 2020:

Jestem teraz pełen wdzięczności. Nie czuję się wyższości wobeć żadnego z moich nominowanych przyaciół lub nikogo w tym pokoju, ponieważ dzielimy tę samą miłość - taka jest miłość do filmu. I ta forma sztukidała mi najbardziej niezwykłe życie, jakie mógłbym sobie wyobrazić. Nie wiem, gdzie byłbym bez tego. Ale uważam, że największym darem, jaki mi dano w związku z tym, to możliwość użycia naszego głosu dla osób pozbawionych głosu. Zastanawiałem się nad niektórymi niepokojącymi problemami, z którymi borykamy się wspólnie, jako ludzie. Myślę, że niezależnie od tego, czy mówimy o nierówności płci, rasizmie, prawach kultury queer,  czy prawach zwierząt, mówimy o walce z niesprawiedliwością.

Mówimy o walce z przekonaniem, że jeden naród, jedna rasa, jedna płeć, jeden gatunek mają prawo dominować, wykorzystywać i kontrolować pozostałe bezkarnie. Myślę, że zostaliśmy bardzo odłączeni od świata przyrody. Wielu z nas ma egocentryczny pogląd na świat i wierzymy, że jesteśmy centrum wszechświata. Wchodzimy do świata przyrody i plądrujemy go, wykorzystując jego zasoby. Czujemy się uprawnieni do sztucznego zapłodnienia krowy i kradzieży jej dziecka. Następnie bierzemy jej mleko przeznaczone dla jej cieląt i wlewamy je do naszej kawy i płatków. Boimy się  zmiany, ponieważ uważamy, że musielibyśmy wtedy coś poświęcić, oddać coś. Ale ludzie są przecież tak kreatywni i pomysłowi, że stać ich na to, by tworzyć, rozwijać i wdrażać systemy zmian, które są korzystne dla wszystkich czujących istot i środowiska. Przez całe życie byłem łajdakiem, byłem samolubny. Czasami byłem okrutny, ale  ciężko pracowałem i jestem wdzięczny, że tak wielu z was obecnych na tej sali dało mi drugą szansę. Myślę, że właśnie wtedy jesteśmy najlepsi: kiedy się wspieramy. Nie wtedy, gdy przekreślamy się nawzajem z powodu błędów z przeszłości, ale kiedy pomagamy sobie nawzajem. Kiedy się edukujemy; kiedy prowadzimy się nawzajem do odkupienia. Mój brat River, kiedy miał 17 lat, napisał taki tekst. "Biegnij na ratunek z miłością, a nastanie pokój”.

Oscary 2020: najlepsze memy. Z czego śmiali się internauci? >>