Kilka tygodni temu głośno było o zdjęciu polskiej aktorki w amerykańskiej edycji Vanity Fair. To nie koniec prestiżowych publikacji! Joanna Kulig ma na koncie kolejną sesję, co więcej, w grudniu doceniono ją podczas gali Europejskich Nagród Filmowych 2018. Polka otrzymała wtedy nagrodę dla "najlepszej aktorki". Kulig z powodzeniem podbija zagraniczną branżę. Zbiera świetne recenzje (plotkuje się też o nominacjach do ważnych nagród!), bywa na najważniejszych imprezach filmowych m.in. na festiwalu AFI Fest 2018, gdzie odbył się panel dyskusyjny na temat ambitnego kina niezależnegoTrafiła również do prestiżowej agencji aktorskiej CAA, reprezentującej takie sławy jak Tom Cruise, Leonardo DiCaprio, Sharon Stone, czy Michelle Pfeiffer. Na początku roku Kulig pojawiła się na łamach W Magazine.

Joanna Kulig w kolejnej sesji dla amerykańskiego magazynu. Zobacz zdjęcie dla W Magazine

Zdjęcie 36-latki zamieszczono w ramach projektu "Best Performances". Redakcja czasopisma zaprosiła 32 gwiazdy Hollywood, żeby zapozowały przed obiektywem Tima Walkera. Jedną z nich jest właśnie Joanna Kulig. Na stronie internetowej magazynu znajdziemy również kadry z Nicole Kidman, Claire Foy, Emily Blunt, Margot Robbie, Amy Adams, Eddie'm Redmayne'm, Rami Malekiem, Timothée Chalamet, Reginą King, Carey Mulligan, czy Saoirse Ronan. 

W krótkiej rozmowie Kulig ujawniła, że najtrudniejszy był dla niej taniec. Aktorka spędziła sześć miesięcy z polskim zespołem folkowym, żeby nauczyć się choreografii. Na dodatek, Joanna przyznała, że jej rola w "Zimnej wojnie" jest mocno inspirowana życiem matki reżysera Pawła Pawlikowskiego (miała na imię Zula, jak główna bohaterka filmu).