Bycie jednym z najsprawniejszych Polaków nie oznacza tylko nadludzkiej siły. „The fittest on Earth" to tytuł, który zdobywa jednocześnie najszybszy, najzwinniejszy i najsilniejszy człowiek na Ziemi. Wszystkie te cechy motoryczne trenuje Bronisław Olenkowicz. Uczestnik „The Crossfit Games" – organizowanej każdego lata w amerykańskim stanie Wisconsin morderczej walki o tytuł „The Fittest Man and Woman on Earth”. W ubiegłym roku jako pierwszy kwalifikację uzyskał olsztynianin Bronisław Olenkowicz. 

Jak jeden z najsprawniejszych Polaków daje sobie radę, kiedy – z powodu epidemii – musimy zostawać w domach?

Mam to szczęście, że jestem też właścicielem klubu. Na czas epidemii jest niestety zamknięty i nie mogę tam przyjmować klubowiczów, ale sam mam dostęp do sprzętu, więc mogę trenować nieprzerwanie. Mam też kilka kettli w domu, którymi wykonuję część treningów i nagrywam propozycje treningów w domu dla moich podopiecznych.

Kiedy zacząłeś uprawiać crossfit? Co Cię przekonało, że to aktywność właśnie dla Ciebie?

Crossfit poznałem w 2012 roku. Trenowałem wtedy w klasycznej siłowni, gdzie okazało się, że mam duże predyspozycje do nabierania masy mięśniowej (dodam, że ważyłem wtedy jakieś 115 kg, przy niskim poziomie tkanki tłuszczowej) i po treningach tylko i wyłącznie siłowych zaczynałem paradoksalnie czuć się mniej sprawny, nudziła mnie też monotonia takich treningów. Gdy zobaczyłem, jak bardzo różnorodny jest crossfit, zakochałem się w tym sporcie. Bardzo istotne jest dla mnie to, że ten sport rozwija nas równomiernie, wielopłaszczyznowo. Pracuje się zarówno nad siłą, mobilnością, wydolnością, szybkością, wytrzymałością, koordynacją, a nawet nad celnością. Nasze ciało dzięki crossfitowi jest sprawne w każdym tego słowa znaczeniu: biegamy, pływamy, dźwigamy, pracujemy na drążku, linie, raz trening jest bardzo krótki i trwa minutę, czy kilka minut, a raz kilkanaście czy kilkadziesiąt. Różnorodność zadań jest ogromna i dzięki temu to się nigdy nie znudzi.

Jakie sporty uprawiałeś wcześniej?

Od dzieciństwa interesowały mnie różne dyscypliny sportowe, ale nie uprawiałem z większym zaangażowaniem żadnej konkretnej. W czasach podstawówki i gimnazjum wykazywałem się w lekkiej atletyce, w czasach technikum bardziej interesowały mnie gimnastyka i gry zespołowe, głównie siatkówka i piłka nożna. Miałem to szczęście, że trafiałem na świetnych nauczycieli wychowania fizycznego, którzy przykładali się do swojej roboty i naprawdę zachęcali młodzież do rozwoju fizycznego. W związku z moimi zainteresowaniami postanowiłem ukończyć studia z wychowania fizycznego, aby zgłębić dokładniej anatomię, fizjologię wysiłku fizycznego oraz „liznąć” różnych dyscyplin sportowych przedstawianych nam przez doświadczonych trenerów. W międzyczasie, będąc na studiach, zacząłem wykonywać klasyczne treningi siłowe, głównie żeby poprawić sylwetkę – od zawsze bardzo lubiłem jeść. Dzięki wiedzy zdobytej podczas studiów oraz kursów trenerskich rozpocząłem pracę dorywczą jako trener w fitness klubie. 

Jesteś jednym z najmocniejszych Polaków. Jakie są Twoje życiowe rekordy w siadzie ze sztangą na plecach i w martwym ciągu?

Dziękuję, ale nie jestem jednym z najsilniejszych Polaków. Na wielu klasycznych siłowniach znajdzie się przynajmniej jedna osoba, która podniesie większy ciężar w przysiadzie lub martwym ciągu – w tych dwóch bojach maksymalny ciężar, jaki podniosłem to około 220 kg. Moim ulubionym rodzajem podnoszenia ciężarów jest wersja olimpijska, która polega na podniesieniu ciężaru z ziemi nad głowę za pomocą rwania (jednego płynnego ruchu) lub podrzutu (ruch rozdzielony na dwie fazy, z ziemi na barki i z barków nad głowę). W tym dwuboju moje ciężary maksymalne to kolejno 145 kg w rwaniu i 172,5 kg w podrzucie. Bez wątpienia mam predyspozycje do budowania siły i masy mięśniowej. Moja żona żartuje często, że wystarczy że spojrzę na białko i nabieram masy mięśniowej! Ale z uwagi na dyscyplinę, jaką sobie wybrałem nie zależy mi na rozwoju siły maksymalnej. Aby być dobrym w crossfit, trzeba być wszechstronnie dobrym zawodnikiem, nie wybitnym w jednej dziedzinie. Gdybym całą swoją energię i dostępny czas treningowy poświęcił na kształtowanie siły, bez wątpienia wyniki byłyby dużo wyższe. Te aktualne są przeciętne z perspektywy wyczynowych sportowców w tych dyscyplinach sportowych. Tak więc, aby dobrze zrozumieć mój trening siłowy: trenuję go po to, aby być wystarczająco silnym do poradzenia sobie z zadaniami jakie stawia przede mną crossfit. Mój crossfit to wydanie sportowo-wyczynowe, dlatego dźwigam takie ciężary, jakie mogą pojawić się na moich zawodach. W tym sporcie dużo ważniejsza jest umiejętność cyklicznego powtarzania submaksymalnego ciężaru niż siła maksymalna. 

Lubisz bieganie i pływanie?

Tu zaskoczę wiele osób – TAK lubię bieganie i pływanie! Lubię wyjść i pobiegać z psem, gdzie mogę to robić bez konieczności mierzenia tempa czy tętna. Lubię pływać w otwartych akwenach. Kiedy przychodzi do rywalizacji w tych dyscyplinach…, tu niestety nie mam wypracowanej odpowiedniej bazy, aby móc wygrywać takie konkurencje, ale od kiedy poznałem crossfit, ciągle nad tym pracuję i widzę bardzo duże postępy. 

Masz swój ulubiony crossfitowy benchmark?

Tak, jest to „Isabel”, trening polegający na podniesieniu sztangi z ziemi nad głowę jednym płynnym ruchem 30 razy na czas. Oryginalne obciążenie do tego zadania to 61 kg dla mężczyzn. W tej wersji ukończyłem zadanie w 1 minutę z małym hakiem. Przerabiałem to zadanie również z innymi obciążeniami, największe z jakim wykonałem ten trening to 120 kg, zajął mi on około 12 minut.  

Jesteś też uznanym trenerem, jak wygląda współpraca z podopiecznymi w czasie epidemii?

Przed epidemią prowadziłem moich podopiecznych lokalnie w Olsztynie w moim klubie Fitmania Olsztyn oraz online poprzez mój program treningowy STRONG FOR LIFE. Teraz, gdy wszystkie kluby są pozamykane, pracuję głównie online. Niektórzy podopieczni mają ciągle nieograniczony dostęp do sprzętu treningowego i te osoby otrzymują pełnowymiarowy program crossfit. Większość niestety nie ma takiego luksusu, dlatego rozpisuję też treningi do wykonania w domach bez sprzętu oraz z odważnikami kettlebells – moje ulubione! Sam zaczynałem dawno temu od treningów z kettlebells  mając dostępne zaledwie dwa odważniki, więc jest to dla mnie sentymentalny powrót do przeszłości. W moim programie kettlebells do wykonania w domu znajdziecie sprawdzone przeze mnie zadania, które sam też aktualnie wykonuję w domu. Jeśli macie przynajmniej jeden odważnik kettlebell w domu i chcecie dołączyć do mojej drużyny to serdecznie zapraszam.

Skoro tak lubisz kettlebell, powiedz, dlaczego warto ćwiczyć z odważnikiem.

Trening z tym odważnikiem ma wiele zalet. Podstawowy to budowa umożliwiająca pracę pod różnymi kątami. Umiejętnie wykorzystując przesunięty środek ciężkości, możemy dostarczyć różnych bodźców oraz zwiększyć poziom trudności ćwiczenia, wykonując ten sam ruch, co daje nam dużo więcej wariacji. Odważnik ten daje możliwość łączenia wielu ćwiczeń w efektywne treningi. A patrząc z praktycznego punktu widzenia, zmieści się w przeciwieństwie do innych sprzętów w każdym nawet najmniejszym mieszkaniu. 

Jakie 3 ćwiczenia z kettlem są Twoim zdaniem najważniejsze/najefektywniejsze?

Tureckie wstawanie, rwanie, swing. 

Czy osoba, która nigdy wcześniej nie uprawiała sportu, może wpaść na zajęcia crossfitowe?

Nawet powinna! Nie wygląda to jak w klubach fitness na zajęciach zorganizowanych, gdzie uczestnicy podążają za tym co robi trener, często nie mając pewności czy robią coś dobrze i niejednokrotnie robiąc sobie przy tym więcej szkody niż pożytku. W klubach crossfit czy kettlebells są zazwyczaj specjalne grupy początkujące, gdzie uczestnicy powoli i stopniowo pod czujnym okiem trenerów uczą się prawidłowych wzorców ruchowych. W pierwszej kolejności pracujemy nad techniką i powtarzalnością ruchu, a dokładanie ciężaru jest ostatnim etapem, gdy już ćwiczenie jest opanowane do perfekcji. Nie ważne czy byliśmy, czy jesteśmy wyczynowymi sportowcami, czy nigdy niczego nie trenowaliśmy i siedzimy codziennie 8 godzin za biurkiem – kiedy zaczniemy trenować crossfit czy kettlebells odczujemy ich pozytywny wpływ na nasze ciało, pozbędziemy się bólów kręgosłupa, wzmocnimy się co w ogromny sposób przyczyni się do poprawy naszego zdrowia i samopoczucie.

---------

Bronisław Olenkowicz – uczestnik CrossFit Games, międzynarodowych zawodów, których celem jest wyłonienie najsprawniejszego człowieka na Ziemi. 3-krotny mistrz Polski Kettlebell Hardstyle. Zwycięzca 22 zawodów krajowych i międzynarodowych (m.in. Battle of Europe i The European Championship). Popularyzator treningów z odważnikami i jeden najbardziej cenionych trenerów crossfit w Polsce. Autor programowania treningowego STRONG FOR LIFE. Od wielu lat, prowadzi szkolenia, nie tylko z tematyki kettelbells, ale również z metodyki nauczania CrossFit i dwuboju olimpijskiego. Właściciel klubu Fitmania Olsztyn. Organizator jednych z największych zawodów CrossFit w Polsce – Medieval Games, które odbywają się na zamku w Rynie.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Bronisław Olenkowicz (@bronislawolenkowicz) Mar 9, 2020 o 8:03 PDT