"Seks w wielkim mieście": kontynuacja już niedługo
Kilka tygodni temu media obiegła wieść, że jeden z najbardziej popkulturowych seriali i prawdziwa kolebka trendów doczeka się kontynuacji. Chodzi oczywiście o "Seks w wielkim mieście", który z nowymi odcinkami ma się pojawić na HBO Max. Tę informację potwierdziła też sama gwiazda hitu, Sarah Jessica Parker, a do sieci trafił pierwszy teaser produkcji. Szybko okazało się jednak, że na plan nie wróci cała obsada i wśród aktorów zabranie odtwórczyni jednej z głównych postaci - Kim Catrall, która grała Samanthę Jones.
5 nowych it bags, które chciałybyśmy zobaczyć w nowym sezonie "Seks w wielkim mieście">>
Nazwisko aktorki nie pojawiało się w zapowiedziach, z kolei zagraniczne media zaczęły przypominać jej wywiad z Piersem Morganem z 2017 r., w którym mówiła: "Być może powinna to zagrać inna aktorka. Może mogliby zrobić z tej postaci Afroamerykankę Samanthę Jones lub Latynoskę Samanthę Jones".
"Seks w wielkim mieście": Samantha i jej wątek
Jak w takim razie zostanie wytłumaczona nieobecność tej bohaterki? Producent Michael Patrick King (autor scenariusza i reżyser reżyser filmów "Seks w wielkim mieście", który odpowie także za sezon "And Just Like That...") oraz dyrektor wykonawcza HBO Casey Bloys zdecydowali się wreszcie zdradzić jak potoczą się losy Samanthy Jones. Nie będzie to ani przekształcenie tej postaci, ani jej śmierć, jak typowało wielu internautów. Nie zobaczymy jej w nowym sezonie SATC ponieważ... pokłóci się z Carrie i nie będzie już przyjaźnić z żadną z dziewczyn. "Tak jak w prawdziwym życiu, jedni ludzie wchodzą do twojego życia, a inni odchodzą. Przyjaźnie zanikają i zaczynają się nowe przyjaźnie. Myślę więc, że wszystko to bardzo wskazuje na rzeczywiste etapy - faktyczne etapy życia. Próbujemy opowiedzieć szczerą historię o byciu kobietą po pięćdziesiątce w Nowym Jorku. Więc to wszystko powinno wydawać się nieco organiczne, a przyjaciele, których masz, kiedy masz 30 lat, mogą nie być już przyjaciółmi, kiedy jesteś po 50" wyjaśnia Bloys.
Co ciekawe, sytuacja serialowa odnosi się do rzeczywistego życia. Kim Catrall pozostaje w chłodnych stosunkach z resztą aktorek od momentu, kiedy cztery lata temu wycofała się z trzeciego filmu "Seks w wielkim mieście" i narósł jej konflikt z Sarah Jessicą Parker. W jednym z wywiadów nazwała też dawny zespół "toksycznym".
