1. Zdrowa baza, czyli witaminowe serum z olejkami

Wszystko zaczyna się od dobrej bazy. Latem rezygnujemy z tych syntetycznych, opartych na silikonach, i przestawiamy się na bardziej naturalne opcje, które przy okazji dostarczą skórze solidnej dawki antyoksydantów. Są niezbędne, gdy długimi godzinami przebywasz w pełnym słońcu, przez co cera narażona jest na zwiększony stres oksydacyjny i szybsze starzenie. W roli letniego primera świetnie sprawdzi się Rewitalizujące serum od polskiej marki Melo. To prawdziwy koktajl witaminowy dla skóry, zawierający mieszankę witamin A, E i C – najsilniejszych naturalnych przeciwutleniaczy spowalniających procesy starzenia. Serum choć ma postać olejku, nie jest tłuste i obciążające. Opiera się na olejach z dużą zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych (są to m.in. olej z opuncji figowej i skwalan), które mają „suchą” konsystencję i dają efekt zdrowej cery z lekko opalizującym, satynowym woalem.

By uzyskać najlepszy efekt, 3-4 krople olejku rozgrzej w dłoniach i nałóż na twarz przykładając delikatnie do skóry. To trik, który na modelkach często stosuje wizażysta gwiazd Hung Vanngo. Cera jest wówczas idealnie gładka, aksamitna oraz głęboko nawilżona. Podkład z łatwością się na niej rozprowadza i natychmiast wtapia się w skórę, dając bardzo naturalny wygląd. Dzięki olejkowi fluid nie podkreśla też suchych skórek w okolicach nosa.

2. Nawadniający podkład z efektem healthy glow

Imaxtree

Drugi krok to aplikacja podkładu. W letnie dni musi spełniać kilka ważnych dla nas kryteriów: z jednej strony powinien być lekki, niekomadogenny i dawać efekt „nagiej” cery, jakbyśmy nic nie miały na twarzy. Z drugiej strony, powinien dobrze trzymać się skóry, nie ścierać pod wpływem wilgoci i oczywiście pięknie rozświetlać – aby twarz wyglądała na wypoczętą, promienną i optycznie młodszą przez cały dzień. Ideały nie istnieją? W takim razie wypróbuj Shiseido Synchro Skin Radiant Lifting Foundation, który jest naszym osobistym numerem jeden na upalne dni. Jest wodoodporny, trwały, można budować nim krycie od średniego do pełnego, a przy tym daje uczucie wypielęgnowanej, dobrze nawilżonej cery – jakby była pokryta kremem, a nie kosmetykiem do makijażu. Jego specjalna formuła z mikroperełkami i mikrokryształkami rozprasza światło, niwelując widoczność zmarszczek i przebarwień.

Dodatkowy plus podkładu Shiseido to filtr SPF 30, więc twoja skóra będzie dodatkowo chroniona przed szkodliwym promieniowaniem UV.

6 podkładów, które naśladują skórę. Wyglądają na niewidoczne >>>

3. Mineralny róż w odcieniu soczystej brzoskwini

Kolejny krok do uzyskania zniewalającego glow to oczywiście rozświetlający róż. Doda cerze blasku oraz ożywi policzki, przez co twarz będzie wyglądać o kilka lat młodziej. Ten od Annabelle Minerals w ciepłym odcieniu Peach Glow jest naszym letnim ulubieńcem, do którego wracamy co sezon. Ma kolor słodkiej, soczystej brzoskwini, przez co pięknie komponuje się ze złotawą karnacją skóry smagniętej słońcem. Zawiera w sobie drobinki miki, które mienią się iskrzącym blaskiem doskonale uwydatniając policzki.

W składzie różu oprócz czystych, naturalnych minerałów zawarto olej z pestek słonecznika, z pestek czarnej porzeczki oraz witaminę E, aby chronić skórę przed powstawaniem zmarszczek. Jego sypka konsystencja idealnie się rozprowadza i stapia z pozostałymi kosmetykami do makijażu, pozostawiając subtelną, rumianą chmurkę.

4. Kultowe duo rozświetlająco-brązujące

Duet kremowego bronzera i aksamitnego rozświetlacza w kompaktowej paletce, która wygląda jak cacko, jest absolutnym hitem wśród makijażystów. Każdy początkujący makeup artist marzy, by mieć w swoim kuferku legendarny Shade and Illuminate od Toma Forda. Ale znamy całkiem dobre powody, dla których nawet będąc zupełną amatorką makijażu, też powinnaś się w niego zaopatrzyć. Kremowe formuły blendują się jak marzenie i nie wymagają specjalnej wprawy w makijażowym fachu, aby osiągnąć efekt jak zza kulis wybiegów. Bronzer doskonale modeluje rysy i optycznie wyszczupla, a rozświetlacz daje niesamowity efekt „wet skin” – iskrząco mokrej, świeżej skóry. Aplikuj go na łuki brwiowe, powieki, kości policzkowe, łuk kupidyna, a twoja twarz zyska zupełnie nowe rysy.

Paleta Shade and Illuminate nie należy do najtańszych, ale biorąc pod uwagę jej wydajność, jakość i profesjonalny efekt – to się po prostu opłaca.

7 najlepszych bronzerów do twarzy, których będziesz chciała używać cały rok >>>

5. Magiczne meteoryty dodające blasku

Jeśli lato, to i meteoryty. I bynajmniej nie te spadające z nieba, ale zamknięte w zdobionym słoiczku, po którego otwarciu roztacza się wokół ciebie luksusowy zapach kosmetyków Guerlain. Jednak to nie (tylko) zapach zdecydował o tym, że kultowe Météorites od kilkunastu lat są bestsellerem francuskiej marki. Różnokolorowe perełki działają jak Photoshop, korygując wszelkie mankamenty cery: wrzosowe odbijają światło, różowe poprawiają koloryt, żółte zmniejszają zaczerwienienia. W kuleczkach zawarto też drobinki diamentowego pudru w mikrokapsułkach, które nadają cerze subtelny blask.

Meteoryty magicznie rozświetlają, a jednocześnie matują cerę, aby przez cały dzień się nie wyświecała i cały czas była jednolicie promienna. Doskonale nadają się do wykończenia letniego makijażu.

6. Rozświetlająca mgiełka, która utrwali makijaż na cały dzień

Kropką nad „i” letniego makijażu powinna być utrwalająca mgiełka z efektem glow. Po pierwsze, zapobiegnie „spływaniu” kosmetyków z twarzy, a po drugie zabezpieczy podkład przed ścieraniem się (np. gdy ściągasz i zakładasz maseczkę). To też kolejny kosmetyk, który dodatkowo podbije zdrowy blask twarzy i odświeży cię w nawet największy upał. W tej kategorii najlepsze oceny zbiera mgiełka Dewy Set od Anastasia Beverly Hills. Pokrywa skórę równomierną, cieniutką warstewką połysku, jednocześnie spajając i utrwalając wszystkie warstwy makijażu.

Opinie o mgiełce ABH mówią same za siebie: „Pierwszy raz spotkałam się z tak świetną mgiełką utrwalającą. Makijaż trzyma się cały dzień przy temperaturze 30 C, świetnie pachnie. Jestem zachwycona, naprawdę polecam z całego serca” – napisała w swojej recenzji Patrycja.