1. Codzienny masaż ud, brzucha i pośladków

Cellulit jest określeniem na nieprawidłowo rozlokowaną tkanką tłuszczową, która najczęściej odkłada się na udach, pośladkach, brzuchu, niekiedy ramionach. Komórki tłuszczowe odpowiadające za cellulit znajdują się tuż pod skórą i są rozłożone nierównomiernie, stąd na skórze widoczne są nieestetyczne zagłębienia i grudki przypominające skórę pomarańczy.

Kluczem do wygładzenia skóry objętej cellulitem jest rozbicie źle rozlokowanych skupisk tkanki tłuszczowej – jest to jak najbardziej do zrobienia i nie potrzebujesz do tego drogich, skomplikowanych zabiegów ani urządzeń. Wystarczy ci olejek i specjalny masażer. Jeśli minimum raz dziennie przez 2 tygodnie, sumiennie i dokładnie będziesz masować skórę z użyciem kosmetyku antycellulitowego, w dużej mierze pozbędziesz się problemu. Masaż pobudza krążenie, rozbija komórki tłuszczowe i pomaga odprowadzić płyny zalegające w tkankach – w efekcie ciało odzyskuje sprężystość, jędrność i gładkość.

Do masażu wykorzystaj kosmetyk, który będzie zawierał składniki wyszczuplające, a więc przyspieszające redukcję cellulitu. Olejek sprawdzi się najlepiej, ponieważ daje odpowiedni „poślizg”, wskutek czego masaż przebiega szybko i łatwo. Nasz typ to olejek Cello wzbogacony o ekstrakt z korzenia imbiru, który rozgrzewa i pomaga usunąć komórki tłuszczowe. Bazą kosmetyku są oleje bogate w kwasy omega-3 – z awokado, olej jojoba, a także z pestek winogron. Olejek możesz kupić w zestawie z masażerem antycellulitowym albo z bańką – oba gadżety warto stosować naprzemiennie, ponieważ zarówno nacisk na tkanki, jak i zasysanie skóry, spowodują najskuteczniejszą i najszybszą redukcję tłuszczu z problematycznych okolic.

Czytaj też: Masaż bańską chińską na cellulit - jak go przeprowadzić?

2. Detoks od wewnątrz

Cellulit ma przyczyny wewnętrzne. Śmieciowe jedzenie, nadmiar cukru w diecie i wypijanie zbyt małych ilości płynów bardzo przyczyniają się do pogorszenia wyglądu skóry. Nie możesz więc oczekiwać efektów w redukcji cellulitu, a tym bardziej w tak krótkim czasie, bez zmiany swoich nawyków żywieniowych. Przede wszystkim powinnaś drastycznie zmniejszyć w swoim jadłospisie ilość węglowodanów prostych (to wszelkiego rodzaju słodycze i produkty z oczyszczonej, białej mąki, np. pieczywo pszenne, makarony, a także ryż, ziemniaki). Zamień je na te pełnoziarniste, o niskim indeksie glikemicznym. Całkowicie wyeliminuj z diety słodycze - zamiast nich możesz jeść gorzką czekoladę i niewielkie porcje owoców. Zwiększ za to ilość chudego mięsa, ryb, warzyw, kasz, nabiału (kefiry, jogurty). By wesprzeć organizm w spalaniu tkanki tłuszczowej, zafunduj sobie co najmniej 2-tygodniowy teatox. Przeprowadzisz go pijąc rano i wieczorem detoksykującą herbatkę Oh! Tomi Hello Slim. Zawarte w niej naturalne zioła, takie jak zielona herbata, yerba mate i korzeń imbiru przyspieszają metabolizm oraz ułatwiają utratę wagi. Mają też właściwości hamujące apetyt oraz regulujące pracę układu trawiennego, co pomaga w zachowaniu płaskiego brzucha.

Oprócz teatoxu, warto włączyć do diety suplement z kolagenem. Liczą się tylko te o naukowo potwierdzonym działaniu, jak np. kolagen do picia The Solution od skandynawskiej marki Oslo Skin. Opiera się on na peptydach kolagenowych, których skuteczność wykazano w niezależnych testach naukowych. Udowodniono, że codzienne przyjmowanie kolagenu The Solution zmniejsza ilość zmarszczek o 20,1% po 8 tygodniach kuracji. Według badań, suplement ma również wpływ na poprawę elastyczności skóry oraz redukcję cellulitu – najlepsze efekty w tym zakresie można uzyskać po kilku miesiącach terapii. 2 pierwsze tygodnie suplementowania kolagenu mogą być jednak dobrym wstępem do dłuższej kuracji, po której pożegnasz pomarańczową skórkę na dobre.

3. Obowiązkowe 30 minut ruchu

Trzecia rzecz, którą powinnaś robić codziennie, aby pokonać cellulit w jak najszybszym czasie, to trening nóg oraz pośladków. Większość z nas każdego dnia spędza w pozycji siedzącej nie 8, a nawet 12-14 godzin (licząc nie tylko pracę za biurkiem, ale też jazdę samochodem i wieczorny relaks). Tak długie siedzenie fatalnie wpływa na wygląd ud i pośladków. Powoduje ono zastój limfy i zmniejsza krążenie krwi w skórze, co w konsekwencji nasila cellulit oraz sprzyja utracie jędrności. Dlatego jeśli twój deadline wynosi tylko 2 tygodnie, treningi muszą stać się twoją codziennością. Spokojnie, wystarczy ci jedyne 30 minut ruchu raz dziennie. Postaw na ćwiczenia angażujące nogi, pośladki i brzuch. Nie muszą to być gotowe zestawy ćwiczeń, możesz korzystać z letniej aury i co jakiś czas wybrać się na spacer szybszym tempem, jeździć na rowerze, rolkach czy biegać. Ważne jest tylko to, abyś każdego dnia znalazła przynajmniej pół godziny na jakąkolwiek aktywność. Wdrażając pozostałe dwa punkty do swojego rozkładu dnia, po 14 dniach twój cellulit będzie nawet po połowę mniejszy.

Masz więcej czasu do wakacji? Sprawdź: