Ślub online w Nowym Jorku? To teraz możliwe

Kilka dni temu gubernator Nowego Jorku, Andrew Cuomo, zaproponował przyszłym parom młodym nowe rozwiązanie, dopasowane do obecnej rzeczywistości: śluby online. Od teraz pary, które nie chcą przekładać daty i wolą stanąć na "ślubnym kobiercu" przed Zoomem lub Skype'em, będą mogły zrobić to zupełnie legalnie. Oznacza to, że ich ślub będzie zgodny z prawem i ważny. "Wydaję zarządzenie wykonawcze pozwalające nowojorczykom na uzyskanie licencji małżeńskiej zdalnie i zezwalające urzędnicy, aby wykonywać ceremonie za pośrednictwem wideokonferencji" poinformował na Twitterze Cuomo w odpowiedzi na kolejne przedłużenia domowej kwarantanny w USA do połowy maja. 

Jak wygląda taki ślub? Podczas gdy wciąż obowiązuje zakaz większych zgromadzeń, nowojorczycy urządzają prywatne ceremonie na własnych podwórkach, a zaproszeni goście - także świadkowie - łączą się z nimi za pomocą wideokonferencji. 

Ślub w czasach zarazy. Czy odwołać ceremonię i wesele z powodu koronawirusa, a może lepiej je przełożyć?>>

Nowe prawo, początkowo uznane za dość kontrowersyjne, cenione jest jednak przez Nowojorczyków za praktyczne korzyści, takie jak dzielenie się ubezpieczeniem zdrowotnym. Ślub przez internet można wziąć już też w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - wystarczy przesłać wymagane dokumenty przez specjalną stronę internetową oraz umówić się na wirtualną ceremonię z urzędnikiem i świadkami. "Licencję małżeńską" można otrzymać też w amerykańskim stanie Colorado oraz, pod pewnymi warunkami, w Ohio. 

Nowa rzeczywistość wymaga nowy rozwiązań: ciekawe tylko, jak rzeczywiście zmieni się podejście do ślubów i wesel, kiedy już wszystko wróci do normy i czy małżeństwa online nie staną się naturalną alternatywą dla kościelnych, cywilnych i humanistycznych ślubów.

Suknie ślubne Pronovias trafią do zaręczonych pracowników medycznych. Marka chce w ten sposób podziękować im za ciężką pracę w czasie pandemii>>