„W trakcie kilku wypraw projektantka podziwiała gebs (gipsowe dekoracje budynków) i zellij (ręcznie wycinane ceramiczne mozaiki), spróbowała drewnianej snycerki oraz odwiedziła warsztaty tkaczy i farbiarzy. Najbardziej jednak zachwyciły ją rzemieślnicze pracownie metaloplastyki, w których wytwarzane są lampy o misternej, ażurowej strukturze.” czytamy w informacji prasowej.

I to właśnie tę reprezentację niejubilerskiego rzemiosła charakterystycznego dla Maroka, Anna Orska zdecydowała się przetłumaczyć na język biżuterii. Chłonąc wibrujące kolorami kulturowe zaplecze Marakeszu, Polka w szczególny sposób uległa urokowi ażurowych lamp – jednego z najbardziej charakterystycznych symboli Maroka. Zachwycił ją efekt rozgwieżdżonego nieba nad pustynią, który rzuca na pomieszczenie lampa zapalona po zmroku. Ale to nie wszystko. Lokalne społeczności wierzą bowiem, że te fantazyjnie powycinane latarnie wypełniają pomieszczenie barakah, czyli stanem duchowej łaski.

ORSKA Team

„Marokańskie lampy są magiczne same w sobie. Ozdobione koronkowymi detalami robią hipnotyzujące wrażenie, zanim jeszcze zostaną zapalone. Już na etapie tworzenia podziw budzą umiejętności, wytrwałość i precyzja rzemieślników. Pełen kunszt artystów i wyjątkowość tworzony przez nich artefaktów najpełniej można docenić po zmroku, gdy są rozświetlone w ciemnościach. Ten bajeczny widok na długo zapada w pamięć." – wspomina projektantka, która czar arabskiej nocy zapisała w kolekcji Maroko.

ORSKA Team

Ważną rolę inspiracyjną odegrały także mouszrabijja, czyli ażurowe osłony okienne i balkonowe. „Ten charakterystyczny element architektury krajów muzułmańskich zwyczajowo umieszczano na górnych piętrach domostw, by pomagał schładzać gorące powietrze. Równocześnie stanowił osłonę... dla kobiet, które pozostając niewidocznymi mogły śledzić życie toczące się na ulicy. Dziś mouszrabijja mają zastosowanie głównie jako element zdobniczy, ale można je spotkać także w meczetach, w których oddzielają część modlitewną przeznaczoną dla kobiet od męskich spojrzeń” tłumaczy projektantka, dodając: „Projektując biżuterię z kolekcjo Maroko chciałam zmienić znaczenie mouszrabijja, przekształcić symbolikę zakazu w nurt możliwości. Biżuteria bowiem pozwala podkreślić wizerunek, wyrazić emocje czy dopełnić, a nawet stworzyć, percepcję danej osoby. Pragnęłam  wykorzystać fakt, że biżuteria może dawać głos.”. 

I tak narodził się pomysł stworzenia magii światła zakutej w usianej ażurowymi motywami biżuterii.

Co zaś do realizacji – najpierw powstały prototypy wykonane przez Annę Orską z cienkiego papieru, które to posłużyły za bardzo precyzyjny i dosłowny punkt wyjścia do pracy rzemieślników z lokalnego warsztatu braci Machnou. Dzięki repusowaniu w biżuterii uzyskano niepowtarzalny efekt koronki i wydobyto niuanse, w niektórych miejscach pogłębiając relief, by podkreślić cienie. W ten sposób na pierwszy plan nowej kolekcji wysunęła się hipnotyzująca gra światłocienia, która łączy bogatą tradycję Maghrebu z autorskim, obfitującym w geometrię stylem marki ORSKA. Bransoletki, naszyjniki, kolczyki, pierścionki i najmodniejsze w tym sezonie broszki wykonano ze srebra i alpaki, po czym pokryto je grafitowym oksydem uwydatniającym repusowane wzory. Niektóre projekty uzupełniono dodatkowo dodającymi magicznego blasku cyrkoniami i kamieniami szlachetnymi w kilku odcieniach niebieskości.

To biżuteria, która łowi spojrzenia, intryguje, roztacza wymykający się ścisłym definicjom czar. Nie sposób oderwać od niej oczu. 

Credits
Foto & koncepcja: ORSKA Team
Modelka: Klaudia Biesek | Uncover Models
MUA & hair: Aleksandra Kozłowska
Fashion designer: Krystian Szymczak