Nie każdy rodzi się z gęstymi brwiami o idealnym kształcie. Dlatego powstał szereg różnych metod na ich upiększenie, a w internecie można znaleźć mnóstwo pomysłów na ich pielęgnację w domu. Niestety, okazuje się, że wiele z nich działa niekorzystnie. Jednak zanim do nich przejdziemy, warto skupić się na podstawach, czyli zdrowiu naszego organizmu. Bez podstaw, zabiegi pielęgnacyjne nie wskórają wiele.

Co wpływa na osłabienie brwi?

Stres

Stres ma ogromny, negatywny wpływ na organizm. Może prowadzić do wypadania włosów na głowie i do utraty włosków brwi. Czy byłaś ostatnio pod wpływem dużego stresu? Wypróbuj ćwiczenia medytacyjne lub relaksacyjne. Być może nie rozwiążą problemu w 100%, ale pomogą ci odzyskać równowagę i jaśniej myśleć, by sprawniej móc zadbać o swoje samopoczucie.

Wiek

Z biegiem czasu produkcja nowych włosów przez organizm znacznie spowalnia lub całkowicie się zatrzymuje. Włosy tracą kolor, stają się jaśniejsze, później siwe – jest to naturalny proces starzenia. Najłatwiejszym sposobem na tę przypadłość jest uzupełnianie włosków brwi makijażem.

 

Choroby i niedobory witamin

Czy masz zdrową i zbilansowaną dietę? Być może jesteś na diecie, jesz za mało, nieregularnie lub niezdrowo? Jeśli organizm nie jest zaopatrzony w wystarczającą ilość składników odżywczych i minerałów, może to prowadzić do różnego rodzaju negatywnych konsekwencji, w tym wypadania włosów. Zwłaszcza brak cynku, biotyny i kwasów tłuszczowych może prowadzić do łamliwych paznokci i przerzedzenia brwi. Także niektóre choroby metaboliczne, takie jak cukrzyca lub zaburzenia pracy tarczycy, mogą wpływać na tempo wzrostu włosków.

Hormony

Wahania hormonów w okresie menopauzy, w trakcie ciąży lub po niej mogą prowadzić do przerzedzania brwi, zarówno w krótkim, jak i długim okresie. Możesz też zauważyć, że masz mniej brwi lub są one cieńsze podczas okresu lub po zaprzestaniu stosowania tabletek antykoncepcyjnych. Gdy hormony powrócą do równowagi, wzrost włosów powinien się unormować.

Zabiegi laserowe

Czy usuwałaś makijaż permanentny brwi laserem? Chociaż zabiegi laserowe usuwają kolor tatuażu, mogą również zniszczyć zdrowe włoski brwiowe. Po zabiegu laserowym brwi często chwilowo wydają się jaśniejsze i cieńsze.

 

Jak świadomie dbać o brwi?

Czas wzrostu włosków brwiowych trwa około 4 miesięcy. W pierwszej fazie cyklu rosną około 0,3 mm dziennie przez 30 dni, następnie przechodzą w fazę spoczynku. Po pewnym czasie włosy wypadają, by zrobić miejsce nowym. Dla porównania, włosy na głowie rosną od 2 do 6 lat, a rzęsy 3 miesiące. Wszystkie wymagają troski, ale nieco innej.

Niektóre zabiegi pielęgnacyjne twarzy, a nawet kosmetyki, których używamy na co dzień, mogą zawierać składniki o działaniu szkodliwym dla brwi. Ekspertka i właścicielka salonu Vimono Space, Viktoria Grynchuk, radzi, by uważać szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, w którym modne jest wykonywanie zabiegów kwasami i powracanie do kuracji retinoidami.

"Powoli zaczyna się sezon na stosowanie kwasów (migdałowy, salicylowy, azelainowy, PRX itd.). Ich działanie jest zabójcze dla naszych brwi – włos się wysusza, staje się kruchy i bardziej porowaty. Bardzo złym produktem dla brwi również jest retinol i wszystkie jego pochodne."

Rozwiązanie? Przed nałożeniem produktu, najlepiej zabezpieczyć brwi grubszą warstwą ulubionego balsamu do skóry twarzy lub wazeliną. Dzięki temu włoski nie będą narażone na wysuszające działanie kwasów czy retinoidów.

Viktoria również obala mit na temat oleju kokosowego, twierdząc, że olej mocno przesusza włosy i skórę. Olej kokosowy jest dobry tylko do smażenia — dodaje, śmiejąc się. Olejkami, których pozytywne działanie potwierdza ekspertka są rycynowy, arganowy, z pestek malin, z awokado, czy z czarnuszki.

"Przy nakładaniu olejku, warto zrobić delikatny, 5-minutowy masaż, który pobudza przypływ krwi do cebulek włosków. Dzięki temu skuteczniej dostarczamy im składniki odżywcze i dotleniamy je. Ważna jest też regularność. Ten krok powinien stać się jednym ze stałych etapów wieczornej rutyny pielęgnacyjnej"

Jaki olejek do pielęgnacji wybrać? Olejek z czarnuszki ma działanie bakteriobójcze i antyseptyczne, dlatego świetnie sprawdzi się, przy podrażnionej skórze brwi. Arganowy i z awokado natomiast nie tylko dodadzą im blasku, ale i zwiększą ich wzrost. Olejek rycynowy wzmocni włosy, zwiększy ich porost oraz zregeneruje je po zabiegach upiększających. Olejek z pestek malin działa silnie odżywiająco i nawilżająco, jego konsystencja jest lekka i szybko się wchłania. Można go stosować na całą skórę twarzy, szyi i dekoltu zaraz po balsamie nawilżającym – będzie to dodatkowe nawilżenie, które świetnie sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym.

 

Dodatkowo ekspertka poleca keratynę i ekstrakt z jedwabiu. Twierdzi, że świetnie sprawdzą się w pielęgnacji brwi, dlatego warto poszukać odpowiednich dla swojej skóry kosmetyków z tymi składnikami.

 

Laminacja brwi – jak dbać o brwi, żeby efekt popularnego zabiegu utrzymywał się jak najdłużej?

Trzeba pamiętać, że efekty po zabiegach na brwi u każdej osoby mogą być inne. Ma na to wpływ stan naszej skóry, włosków oraz to, czy nasza codzienna pielęgnacja jest prawidłowa. Viktoria twierdzi, że najczęstszym błędem popełnianym przez jej klientki jest nieużywanie toniku do twarzy. Jest on niezbędny, ponieważ przywraca skórze odpowiednie pH, tym samym przygotowując ją do lepszego przyjmowania składników odżywczych z innych produktów.

"Dzień przed zabiegiem stylizacji brwi zalecam wykonać delikatny peeling enzymatyczny, żeby usunąć zrogowaciałą warstwę skóry, a następnie krem nawilżający" - doradza ekspertka.

Choć może to już brzmieć monotonnie – podstawą jest niemoczenie brwi przez 24 godziny od zabiegu, żeby uzyskać jak najlepsze i trwałe efekty. Jest to złota zasada, którą swoim klientkom wpajają również ekspertki w salonie Vimono Space.

Mitem, który Viktoria obaliła, jest laminacja przy atopowej skórze. Taki zabieg można wykonywać u osób z AZS, ale ostrożnie.

"Mamy klientkę, która od dziecka walczy z atopową skórą. Wykonujemy jej laminację już ponad 2 lata i nigdy nie skończyło się to podrażnieniem. Skóra musi być właściwie przygotowana do zabiegu".

Jeżeli cera ma zaognione stany zapalne, wtedy oczywiście zabiegu lepiej nie wykonywać. Jednak dla takiej skóry powstało już bardzo dużo produktów do stylizacji. To, czego Viktoria nie zaleca, to żele do układania z alkoholem w swoim składzie, ponieważ jeszcze bardziej mogą podrażnić skórę.

 

Warto pamiętać, że na zdrowie naszych brwi mają wpływ nie tylko geny, ale i sposób pielęgnacji. Świadomość dbania również o ten obszar jest kluczowa, jeżeli chcemy uzyskać zarówno zdrowe, jak i piękne włoski. Przede wszystkim jednak – dbajmy o siebie od środka!