fot. Tom Ford/ skan Vogue Paris

W grudniu 2010 na łamach Vogue Paris ukazała się niezwykła sesja „Forever Love” zrealizowana przez Toma Forda. Były dyrektor kreatywny Gucci, po raz kolejny zaskoczył wszystkich swoja inwencją, a sesja szybko trafiła na usta wszystkich. Czym Ford zszokował tym razem? Otóż zamiast wyretuszowanych modelek, na zdjęciach pojawili się 70-letni małżonkowie, Clarissa i Doug. Może nie byłoby wokół tych fotografii tyle szumu, gdyby nie fakt, że zdjęcia są intymne, epatują pożądaniem, pasją i seksualnością.

fot. Tom Ford/ skan Vogue Paris

Tom Ford tłumaczy, że „jest już zmęczony kultem młodości”, czemu dowodzi pokazując bez cenzury zmarszczki i siwe włosy. Zdania na temat sesji były podzielone – z jednej strony mówiło się, że jest ona niczym więcej, jak „geriatrycznym porno”. Z drugiej, że Ford genialnie zaprezentował dojrzałość – jako piękną i elegancką.

Zobacz topmodelkę 60+ >>