Blondynka o enigmatycznym spojrzeniu. Ma 24 lata. To Marianna Zydek, gwiazda okładki ELLE na październik 2018. Już za chwile do kin wejdzie "Kamerdyner", w którym pochodząca z Gdańska aktorka zagrała razem z Sebastianem Fabijańskim. "Nie oczekuje zbyt wiele, ale jest gotowa na najlepsze. Z tego, co stałe w życiu, wymienia jedno: miłość" - możemy przeczytać w artykule okładkowym ELLE. 

Marianna Zydek: filmy i seriale

Tegoroczna absolwentka Wydziału Aktorskiego na PWSFTviT im. Leona Schillera w Łodzi ma na swoim koncie już kilka ról w filmach i serialach. W jej filmografii znajdziemy takie tytuły jak "Soyer", "Panie Dulskie", "Gigant", czy produkcje telewizyjne "Skazane" oraz "Korona królów". W najnowszym, "Kamerdynerze" w reżyserii Filipa Bajona, Marianna Zydek wciela się w Maritę von Krauss, zakochaną hrabiankę. Ten dramat historyczny (premiera 21 września) będzie walczył w tym roku o Złotego Lwa, główną nagrodę na Festiwalu Filmowym w Gdyni. O czym jest?

"Mateusz Krol, kaszubski chłopiec, po śmierci matki zostaje przygarnięty przez arystokratkę Gerdę von Krauss pochodzącą z majętnego pruskiego rodu. Rówieśniczką Mateusza jest córka Kraussów Marita. Między młodymi rodzi się miłość. Ojcem chrzestnym chłopca jest kaszubski patriota Bazyli Miotke, który podczas konferencji pokojowej w Wersalu walczy o miejsce dla Kaszub na mapie Polski, a potem buduje symbol jej gospodarczego sukcesu: Gdynię. Traktat wersalski, dający Polsce niepodległość, jednocześnie sprawia, że Kraussowie tracą majątek i wpływy. Wszyscy bohaterowie czują, że świat, który znali, wkrótce diametralnie się zmieni. Zbliża się II wojna światowa. Wśród żyjących obok siebie Kaszubów, Polaków i Niemców wzbierają niechęć i nienawiść. Tragicznym finałem tych napięć jest brutalny mord w lasach Piaśnicy…" - możemy przeczytać w opisie dystrybutora. 

U boku Marianny Zydek zagrali również Janusz Gajos, Anna Radwan, Adam Woronowicz, Borys Szyc, Daniel Olbrychski, Łukasz Simlat, Kamilla Baar-Kochańska, a także wspomniany już Sebastian Fabijański. Produkcja nad filmem trwała z przerwami trzy lata, a dzieło opowiada historię rozgrywającą się w latach 1900-1945. Ponad 150 osób pracowało nad tym filmem, a kostiumy sprowadzano z magazynów z różnych części Europy. W najnowszym numerze ELLE możemy przeczytać:

Spotykamy się tuż przed premierą "Kamerdynera", superprodukcji, w której grasz główną rolę kobiecą. Teraz będzie sława?

Marianna Zydek: Szkoła filowa nauczyła mnie, że warto być gotowym na obie wersje: najgorszą i najlepszą, ale o tej drugiej zawsze trzeba marzyć. "Kamerdyner" [...] był jednym z moich najważniejszych i najpiękniejszych doświadczeń. Niełatwo mi było pożegnać się z tą sytuacją. Ostatni dzień na planie był sprym wyzwaniem.

O "Kamerdynera" została już zapytana na zeszłorocznym Festiwalu Filmowym w Gdyni, wtedy Marianna Zydek powiedziała: "To jest spełnienie mojego wielkiego marzenia, bo w filmie jeżdżę konno i żyję w czasach, w których bardzo chętnie bym żyła. Do tego gram wspaniałą postać, którą też chętnie bym była w życiu! Historia, która przydarza się bohaterom, jest też bardzo blisko mojej historii rodzinnej."

"Sądzę też, że wiele się od niego nauczyłam - bo jednak mam dużo mniejsze doświadczenie niż on. Sebastian jest bardzo dobrym partnerem, ale i trudnym, gdyż podchodzi do aktorstwa z ogromną wrażliwością i ambicją", przyznała Marianna Zydek, gdy została zapytana o to, jak jej się współpracowało z Sebastianem Fabijańskim w rozmowie z PAP Life. 

Pierwsza poważna rola serialowa to angaż w tytule "Skazane" emitowanym na kanale Polsat. Zydek wcieliła się w nim w Magdę, "córki jednego z więźniów, która bardzo pragnie, aby ojciec wziął udział w jej ślubie". Tam poznała na planie Beatę Ścibakównę, Olgę Bołądź oraz Monikę Krzywkowską. W tym samym roku mogliśmy podziwiać ją w nowej wersji filmu "Panie Dulskie" z Krystyną Jandą, Katarzyną Figurą i Mają Ostaszewską. Marianna Zydek pojawia się na ściankach, rzadko bierze udział w wydarzeniach warszawskiej śmietanki towarzyskiej. Woli za to skupić się na pracy, np. w teatrze. W sezonie 2016/2017 zagrała w sztukach pt. "Diabeł, który…" i "Beczka prochu" w Teatrze Studyjnym w Łodzi. W tej pierwszej przypadła jej rola Dilys, młodej służącej Prosserów. Jeśli zajrzycie na jej instagram to znajdziecie głównie zbiór zdjęć z planu, czy podróży.

Gwiazda, której nie interesuje blichtr? Tak, taka jest właśnie Marianna Zydek.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Marianna Zydek (@mariannazydek) Sie 24, 2018 o 9:05 PDT