„The Crown” to nieocenione źródło wiedzy na temat królewskich obyczajów. Gdzie przebiega granica między suchymi faktami a wytworami karmionej plotkami wyobraźni scenarzystów? Czasem ciężko to stwierdzić, dlatego warto mieć na uwadze – co niejednokrotnie podkreślał Pałac Buckingham – że oglądamy serial dramatyczny, a nie dokumentalny. Szósty sezon, tak samo jak jego poprzednicy, obfitował w rewelacje. Czy królowa Elżbieta II i księżniczka Małgorzata tańczyły jitterbug w podziemiach Ritza? Cóż, z całą pewnością spędziły pamiętną majową noc w tłumie radujących się londyńczyków, do czego monarchini przyznała się po latach w rozmowie z BBC. Z tą różnicą, że rezydencję opuściły za przyzwoleniem rodziców i w towarzystwie aż 16 mieszkańców dworu. „Biedne dziewczęta, jeszcze nigdy nie miały okazji się zabawić” – miał nawet zapisać w pamiętniku król Jerzy VI. W takim razie przejdźmy do pytania, czy książę William naprawdę wzdychał do supermodelek z lat 90.?

Cindy Crawford skomentowała swoją obecność w finałowym sezonie „The Crown”

Według showrunnerów bijącej rekordy popularności produkcji Netfliksa następca tronu nie lubił trzymać w pokoju listów od wielbicielek, ale za to znalazł miejsce na zdjęcia Cindy Crawford, Naomi Campbell i Claudia Schiffer. Jest bardzo prawdopodobne, że ten element scenografii ma wiele wspólnego z rzeczywistością – w końcu kto nie uległby urokowi tego tria? Plakaty z ikonami wybiegu nie uszły też uwadze księcia Filipa, który w jednym z odcinków zjawił się w akademiku Eton pod nieobecność wnuka. „Za moich czasu były to Rita Hayworth, Betty Grable i Lana Turner” – odparł starszy członek rodziny królewskiej. Okazuje się, że wzmiankę zauważyła też sama Crawford, która entuzjastycznie pochwaliła się „cameo” na Instagramie.

„Nadal doskonale pamiętam wizytę w pałacu Kensington, kiedy to poznałam Dianę i nastoletniego Williama (który dopiero co odkrył supermodelki)” – napisała pod fragmentem serialu.

Gwiazda przypomniała też post z sierpnia 2017 roku, w którym szerzej opisuje spotkanie z księżną Walii. „Dziś wspominam tę inspirującą kobietę. To zdjęcie wykonano w Pałacu Kensington. Księżna Diana jakimś cudem zdobyła numer do mojego biura i zadzwoniła, żeby o mnie zapytać. Mój asystent był w szoku! W końcu udało nam się nawiązać kontakt. Zapytała, czy następnym razem, gdy będę w Londynie, napiję się z nią herbaty — myślę, że książę William zaczął interesować się modelkami i dlatego wpadła na pomysł, że miło byłoby przygotować niespodziankę dla niego i księcia Harry'ego. Byłam zdenerwowana i nie wiedziałam, w co się ubrać, ale pamiętam, że gdy tylko weszła do pokoju i zaczęłyśmy prowadzić rozmowę, czułam się, jakbym rozmawiała z przyjaciółką. Miała klasę i pokazała nam wszystkim, jaka powinna być współczesna księżniczka” – czytamy pod ich wspólnym zdjęciem.

Podejrzewałyście, że tą niepozorną sceną kryje się dłuższa historia? Teraz musimy dowiedzieć się, czy nastoletnia Kate Middleton faktycznie natknęła się na Lady Di i Williama kwestujących na ulicach Londynu...