Najpierw pozew o plagiat, potem oskarżenie w USA za fałszowanie cen ubrań, teraz - nowa kampania "Love Your Curves". Zara ponownie stanęła w obliczu krytyki, w Internecie zawrzało pod jej adresem. Czym naraziła się hiszpańska sieciówka? Na zdjęciu promującym kolekcję, która zachęca do polubienia swoich krągłości, pojawiły się dwie bardzo szczupłe modelki. Znacznie chudsze, niż "przeciętna" kobieta, nie mówiąc o paniach w rozmiarach plus size. Taki wizerunek znacząco odbiega od promowanego motta "Pokochaj swoje kształty". U modelek, które zapozowały w kampanii ciężko dopatrzyć się grama tkanki tłuszczowej. Czy zatem krągłościami w świecie mody nazywa się małe, zgrabne pośladki? To rozwścieczyło klientów sklepu. 

Nie trudno się domyślić, że wpadką jest nietrafione hasło, a nie próba promowania przez Zarę sylwetki typu skinny. Hiszpańska marka od kilku lat ma zawyżoną rozmiarówkę, odeszła od malutkiego rozmiaru 32/XXS, a XS-ka pojawia coraz się rzadziej. Jednak fala nienawiści już obiegła media społecznościowe (w szczególności Twitter). Klienci siecówki nie kryją oburzenia i wyśmiewają kanon kobiecych kształtów, jaki został zaprezentowani w najnowszej kampanii.