Alber Elbaz, Hedi Slimane, Alexander Wang, Raf Simons, Maria Grazia Chiuri... - lista nazwisk projektantów, którzy w ostatnim czasie zrezygnowali/zostali wyrzuceni z domów mody jest długa. Teraz dopisać można do niej także Petera Coppinga. Roszady w świecie mody zaczęły rozgrywać się tak szybko, jak nigdy dotąd. Zdaje się, że czasy w których dyrektorzy kreatywni zajmowali swoje stanowisko po kilkanaście lat (jak np. Marc Jacobs w Louis Vuitton) odeszły bezpowrotnie. Copping opuszcza markę Oscar de la Renta, a tym samym Nowy Jork. Jak napisał w oświadczeniu:

"Po niespełna dwóch latach w domu mody Oscar de la Renta, z przyczyn osobistych muszę wrócić do Europy. Bardzo doceniam czas spędzony w Nowym Jorku, gdzie mam nadzieję wrócę pewnego dnia w przyszłości."

Dokładne przyczyny tej decyzji nie są znane. Spekuluje się, że od Coppinga oczekiwano bardziej spektakularnych kolekcji oraz że jego projekty okazały się za mało komercyjne. Dyrektor generalny amerykańskiej marki Alex Bolen nie potwierdził jednak tych zarzutów. Dyplomatycznie życzył Peterowi Coppingowi powodzenia, zapewniając przy tym, że zespół projektowy Oscar de la Renta pracuje już nad kolejną nową kolekcją na wiosnę i lato 2017 i pokaże ją we wrześniu bez żadnego opóźnienia.

Peter Copping objął stanowisko dyrektora kreatywnego w amerykańskim domu mody w październiku 2014 roku. Swoją pierwszą kolekcję pokazał w lutym 2015 (zobaczcie>>). Recenzje po pokazie były raczej pozytywne. Krytycy mody doceniali, że Copping doskonale rozumie estetykę marki, nie było jednak mowy o fajerwerkach. Każda jego kolejna kolekcja była przyjmowana ze sceptycyzmem, a Peter musiał zmagać się z mieszanymi recenzjami. Po projektancie, który ukończył tak prestiżowe szkoły jak Central Saint Martins i Royal College of Art, a na swoim koncie ma staż u Christiana Lacroix oraz pracę dla tak różnorodnych marek jak: Sonia Rykiel, Louis Vuitton i Nina Ricci (gdzie był dyrektorem artystycznym przez pięć lat) oczekiwano jednak czegoś więcej.

Nie wiadomo jednak, kto zastąpi Coppinga. Zagraniczne serwisy podają, że być może będzie to duet projektantów Fernando Garcia i Laura Kim. Para pracowała już dla amerykańskiego domu mody (Garcia przez sześć lat, a Kim przez 12). Wraz z zatrudnieniem Petera Cppinga, oboje zrezygnowali z pracy i założyli własną markę Monse, której debiut został bardzo pozytywnie przyjęty. Fernando Garcia i Laura Kim dołączyli niedawno do zespołu projektowego Caroliny Herrery. Czy oni też długo nie zagrzeją miejsca na nowym stanowisku?