„To nie miało prawa się stać” - oficjalny utwór do filmu "Piłsudski"

„To nie miało prawa się stać, to nie miało prawa się udać” śpiewa Tomasz Organek w pierwszych wersach piosenki, nawiązując do wydarzeń, które obejmuje akcja filmu „Piłsudski”. W 1900 roku Rzeczpospolita nie tylko nie istniała, ale była wręcz nieosiągalnym fantomem. Zaborcy zabraniali nawet używania słowa „Polska”. Rodzimy język był represjonowany, Polakom łamano kariery, odbierano majątki, przekreślano perspektywy. Patriotyzm uchodził za najgorszą chorobę. Ale nie każdy tak myślał. Piłsudski konsekwentnie wierzył, że Polska niepodległość jest możliwa, co udowodnił sowim działaniem politycznym i życiem.

ZOBACZ: „Piłsudski” – jest pierwsza zapowiedź filmu historycznego. Jak Borys Szyc prezentuje się w tytułowej roli?

„To nie miało prawa się stać” to wspólny twór rapera O.S.T.R. i muzyka oraz wokalisty Tomasza Organka. Ten drugi tak wspomina wspólną pracę nad utworem:

– Piosenka do filmu „Piłsudski” to umiejętne połączenie nowoczesnych konwencji, od silnego rockowego riffu, poprzez rap, na filmowej balladzie skończywszy. Komponując ten utwór, chciałem oddać zarówno ducha mocno sensacyjnej historii, której pierwszoplanową postacią jest młody Marszałek, jej wolnościowy, romantyczny etos, ale też nawiązać do teraźniejszości, wskazując na dość niespokojny charakter naszych czasów.

Piosenki posłuchasz oraz klip do teledysku obejrzysz poniżej:

„Piłsudski” - fabuła, obsada, premiera

Akcja tego filmu „Piłsudski” rozpoczyna się w 1901 roku. Józef Piłsudski (Borys Szyc) po ucieczce ze szpitala psychiatrycznego znów staje na czele polskiego podziemia niepodległościowego. Nieugięty na polu walki, w życiu prywatnym zmaga się z namiętnościami, bowiem rozdarty jest między dwiema kobietami – żoną Marią Piłsudską i kochanką Aleksandrą Szczerbińską.

CZYTAJ TEŻ: Borys Szyc w ELLE MAN o Sherlocku Holmesie i znaczeniu słowa [WYWIAD]

Piłsudski wraz ze współpracownikami jest gotowy na wszystko – nie cofnie się przed zamachami na carskich urzędników i najwyższych oficerów, ani przed szmuglowaniem bomb czy zuchwałym napadem na pociąg. To sprawia, że Polska Partia Socjalistyczna uznaje go za terrorystę. Zbliża się 1914 roku i bohater zaczyna dostrzega nowe szanse na realizację niemożliwego.

Na ekranie zobaczymy najwierniejszych sprzymierzeńców Piłsudskiego – Walerego Sławka (Jan Marczewski), Witolda Jodko-Narkiewicza (Marcin Hycnar), Aleksandra Sulkiewicza (Józef Pawłowski) oraz Aleksandra Prystora (Tomasz Schuchardt). Nie zabraknie też kobiet, które odegrały ważną rolę w życiu Marszałka. Magdalena Boczarska wcieli się w pierwszą żonę – Marię Piłsudską, zaś w roli drugiej wielkiej miłości Ziuka – Aleksandry Szczerbińskiej zobaczymy Marię Dębską.

Film „Piłsudski” wejdzie na ekrany polskich kin 13 września.