„Sweet Girl” będzie opowiadał o mężczyźnie, który zamierza wymierzyć sprawiedliwość na mordercach swojej żony. Jednak podczas swojego polowania będzie musiał bardzo uważać. To wszystko z racji tego, że w pierwszej kolejności musi zapewnić bezpieczeństwo swojej córce.

ZOBACZ: 10 najlepszych premier Netflixa na sierpień 2019

Jak widać fabuła nie jest zbytnio skomplikowana, ale zapewne twórcy postawią mocno na solidne sceny akcji. Co ciekawe, Momoa nie tylko zagra główną rolę w filmie, ale zostanie także jego producentem. Reżyserem „Sweet Girl” został Brian Andrew Mendoza, który bardzo dobrze zna się z popularnym Aquamanem. Panowie współpracowali ze sobą przy filmie „Braven” oraz serialu „Frontier”. W pierwszym przypadku Mendoza był operatorem, a w drugim producentem. Scenarzystami obrazu są Gregg Hurwitz i Philip Eisner.

CZYTAJ WIĘCEJ: 10 najlepszych premier HBO GO na sierpień 2019

Nie znamy jeszcze daty premiery „Sweet Girl”. Tak czy siak Momoa coraz bardziej zapełnia swój harmonogram po wielkim sukcesie „Aquamana” w 2018 roku (1,1 mld dolarów zysku na całym świecie). Nie dość, że zagra w kontynuacji tego hitu, to pojawi się także w innej megaprodukcji, czyli „Dune” Denisa Villeneuve’a. Tam wystąpi obok Timothee Chalameta, Zendayi, Oscar Isaaca, Javiera Bardema, Josha Brolina oraz Stellana Skarsgarda. A kto wie czy w przyszłości nie pojawi się w którejś części „Szybkich i wściekłych”. Jakiś czas temu spekulowano na ten temat. Momoi nie pozostaje nic innego, jak kuć żelazo, póki gorące.