Fot.materiały prasowe

Stryjeńska: artystka totalna. Malowała pory roku, żywioły, stroje. Robili to też inni, ale nikt tak dobrze, jak ona. Zapytana, dlaczego tak bardzo interesują ją tematy ludowe, odpowiedziała: " Nasze życie jest okropnie szare. Trzeba iść po barwę na wieś, bo kraje, w których tej barwy jest jeszcze dużo, więc egoztyka, ta centrala światowa kolorów, są niestety zbyt daleko i dla nas niedostępne". Angelika Kuźniak, doskonała reporterka, autorka książek o Marlenie Dietrich i Papuszy, z wielką wrażliwością i uważnością pisze o Stryjeńskiej. Podążając za jej barwnym życiem. I jeszcze barwniejszym językiem.

STRYJEŃSKA. DIABLI NADALI, Angelika Kuźniak, wyd. Czarne.