Jubileuszowa, już 25. edycja gali ELLE’s 25th Annual Women In Hollywood Celebration, organizowana przez ELLE US, odbyła się w hotelu Four Seasons w Beverly Hills. Wydarzenie kolejny raz stało się pretekstem do dyskusji na temat pozycji kobiet w show biznesie, solidarności, która się między nimi rodzi oraz rewolucji, jaką wywołała akcja #metoo, w tym miesiącu obchodząca swoją (aż ciężko uwierzyć!) rocznicę. Na czerwonym dywanie pojawiła się sama hollywoodzka śmietanka – m.in. Lady Gaga (która otworzyła się w bardzo osobistej przemowie, poruszając kwestię molestowania seksualnego), Sarah Paulson, Mia Farrow (wraz z synem), Jennifer Lopez czy właśnie Keira Knightley. Brytyjka znalazła się w gronie wyróżnionych osób i została uhonorowana tytułem jednej z "ELLE’s 2018 Women of Hollywood" oraz nagrodzona pamiątkową statuetką. Na tę okazję 33-letnia aktorka zdecydowała się na zwiewną tiulową suknię w stylu baletowym z kontrastową aplikacją w kształcie kwiatu od Prady. Do kreacji dobrała metaliczne sandałki od Tabithy Simmons. Delikatna i raczej subtelna biżuteria to z kolei Chanel, Knightley jest ambasadorką tej marki, zatem wybór takich dodatków nikogo nie dziwi. Stylizacja idealnie współgrała z wizerunkiem Keiry – zręcznie podkreśliła eteryczność i finezję aktorki, ale i jej siłę charakteru, którą tego wieczoru pokazała także podczas swojej przemowy.