Biżuteria z okiem i torebka, która "patrzy"

Evil eye brzmi trochę osobliwie, ale na pewno je znacie: to kształtne oko o niebieskiej tęczówce i czarnych rzęsach. W modzie większe znaczenie zyskało po raz pierwszy w latach 20. XX wieku, kiedy ludzie chętnie inspirowali się sztuką egipską oraz dekadę później, gdy kłódkami z evil eye zabezpieczała swoje projekty Elsa Schiaparelli. Później wracało sporadycznie, aż do czasów bardzo współczesnych. Kilka lat temu zdominowało wzory na paznokciach - nosiły je Alexa Chung, Kesha i wszystkie nails artists, które śledzimy na Instagramie. Potem przyszedł czas na biżuterię, a oczy wtykałyśmy sobie w uszy, nosiłyśmy na szyi i pierścionkach czy jako broszki (szczególnie upodobały je sobie marki autorskie). Biżuteryjne oko to zresztą już znak rozpoznawczy polskiej projektantki Kopi i greckiej Lito Fine Jewelry. Widzieliśmy je też u Chanel. 

Po mistyczne evil eye sięgnęły największe domy mody. Tylko w ostatnich sezonach oczy znalazły się na projektach Gucci (czerwone skórzane torby), printach Anny Sui, eleganckich sukniach Elie Saab czy u Libertine w wersji cekinowej. Niedawno po motyw oka sięgnęły też Coach 1941, które umieściło je na swetrach i Kenzo, które dało spojrzenie swoim torebkom, butom i T-shirtom. Ten ostatni dom mody zresztą wielokrotnie sięgał po ten symbol, tworząc z niego emblemat nowej ery marki. Równolegle oczy zalewają koszulki z sieciówek, case'y na smartfony, a nawet skarpetki. Popularne są też we wnętrzach: designerskie lustro w kształcie złego oka z Urban Outfitters to prawdziwy hit, a w sieci można znaleźć instrukcje, jak zrobić je samemu w domu. Kochają je ludzie mody - Gigi Hadid od dziecka nosi przy sobie talizman z okiem. W wywiadach przyznaje, że przypomina jej o tym, by nie dać się porwać negatywnym wibracjom. 

Więcej: Horoskop chiński 2019 - Rok Świni. Co nam przyniesie?>>

"Złe oko": czy jest się czego bać? 

Motyw evil eye ma swoje miejsce w różnych kulturach, a jego historia rozciąga się o wiele dłużej niż kilka sezonów. W Persji, na Hawajach, w Zachodniej Azji, Ameryce Łacińskiej, niektórych rejonach Afryki i Europie wierzono lub dalej wierzy się w moc złego spojrzenia. Wynikało to często ze strachu przez nowym i nieznanym - odnosiło się do przeświadczenia, że czyjeś spojrzenie może spowodować prawdziwą katastrofę i nieszczęście (szczególnie, jeśli było dość oryginalne, np. w wyniku choroby). Przed ewentualnym urokiem trzeba się było bronić, dlatego ludzie nosili przy sobie talizmany z podobizną oka i malowali je na ścianach, by pochłaniało złą energię. 

Wiara w złe oko popularna jest szczególnie w Turcji, gdzie na każdym kroku można natknąć się na koraliki i kamienie z niebieskimi oczami, tak zwane nazar lub oko Fatimy.

Dlaczego właściwie evil eye zagościło na dobre w modzie? Ostatnio pisaliśmy o tym, że według statystyk młodzi ludzie jak nigdy dotąd (nie licząc popularności ruchu New Age na przełomie lat 60. i 70.) zainteresowani są astrologią i znakami zodiaku. Ponoć czytanie horoskopów pozwala im odnaleźć się we współczesnym świecie i zrozumieć skomplikowane relacje międzyludzkie oraz jest dla nich po prostu świetną rozrywką. Talizmany w postaci oka to kolejny element, który doda trochę magii naszej codzienności. Bez względu jednak na to, czy wierzycie w jego nadprzyrodzone moce czy nie, warto spojrzeć na nie łaskawym okiem, bo ten wzór wygląda po prostu świetnie i będzie o nim bardzo głośno.

Zobacz też: Biżuteria ze znakami zodiaku>>