Co jeść kiedy potrzebujesz testosteronowego doładowania? [FRAGMENT KSIĄŻKI]

Zabaw się w skojarzenia. Z dużym prawdopodobieństwem pierwszymi słowami do „testosteron” będą: „mięśnie”, „libido” i „erekcja”. Nie bez powodu – ten męski hormon ma związek ze wszystkim, od masy mięśniowej poczynając, a na zdrowiu seksualnym kończąc. Niewątpliwie testosteron należy do kluczowych związków chemicznych dla męskiej tożsamości, satysfakcji i sprawności seksualnej. Ale z hormonem tym łączy się też wiele nieporozumień.

Po pierwsze, nie występuje wyłącznie u mężczyzn. Kobiece libido również uzależnione jest od odpowiedniej dawki testosteronu. Po drugie, niektórzy sądzą, że zawierający go suplement lub krem wystarczą do szybkiej likwidacji skutków jego niedoboru. Tymczasem wiele rozmaitych czynników – na przykład trening siłowy i zjadane produkty spożywcze – może podnieść zawartość tego hormonu. Owszem, suplementacja niektórym pomaga, ale objawy, takie jak wyraźne zmęczenie, kłopoty z erekcją i zmniejszony popęd płciowy, mogą mieć wielorakie przyczyny.

Niektórzy automatycznie przyjmują, że pewne niedomagania pojawiające się wraz wiekiem są wynikiem obniżenia poziomu testosteronu. W istocie powody tego mogą być różne, w tym działanie uboczne leków, inne choroby, zaburzenia hormonalne albo upośledzenie przepływu krwi. Należy to rozumieć tak: wiek (powiedzmy około 50 lat) niekoniecznie oznacza, że z powodu obniżenia poziom testosteronu dotknie cię odpowiednik menopauzy. To prawda, że z czasem go ubywa. Lecz ten ubytek nie powoduje, że prawidłowe, mocne jak stal tkanki nagle będą miały konsystencję galaretowatego deseru.

Jeśli w sypialni maszyna się zacina albo uważasz, że ubyło ci trochę wigoru, nie pukaj zaraz do drzwi doktora T. Zacznij od zrobienia gruntownych badań, które powinny ujawnić sedno problemów.

Podniesienie poziomu testosteronu, naturalnie, odpłaci odpowiednim samopoczuciem, wyglądem i aktywnością. Chronodieta, rzecz jasna, przewiduje sięganie po składniki pokarmowe sprzyjające windowaniu ilości tego hormonu. Wiadomo, że nadwadze towarzyszy jego ubytek, schudnięcie potrafi zadziałać odwrotnie. Zatem stosując się do jej zaleceń, powinieneś znaleźć się na właściwej drodze.

Obiad, który da testosteronowego kopa, powinien wyglądać następująco:

Miska owoców. Winogrona, granaty i kawałki arbuza. Uczeni odkryli, że resweratrol zawarty w skórkach winogron i w czerwonym winie może podnieść poziom testosteronu oraz sprzyja ruchliwości plemników. Resweratrol zawarty w suplementach diety nie wydaje się równie dobrze przyswajany, jak zawarty w pożywieniu. Pilotażowe badanie sugeruje mającym kłopoty z erekcją sięgnięcie po sok z granatów. Arbuz, choć nieszczególnie podnosi poziom testosteronu, ma dużo cytruliny – aminokwasu sprzyjającego powstawaniu tlenku azotu, który potencjalnie rozszerza naczynia krwionośne, co jest jednym z warunków erekcji.

Kapusta z posypką z dyniowych pestek. Kapusta i inne warzywa kapustowate zawierają substancję pomagającą obniżyć poziom estrogenów, a to, okazuje się, zapobiega rakowi prostaty. Pestki są bogate w cynk, którego niedobór wiąże się z deficytem testosteronu. Jeśli wolisz, zastąp pestki dyni czosnkiem – badania wykonane w Japonii wykazały, że zawiera składnik u szczurów obniżający poziom kortyzolu (hormon stresu), a zwiększający testosteronu.

Łosoś. Oprócz tego, że jest jednym z najdoskonalszych pokarmów na świecie, zawiera mnóstwo witaminy D. A ta – jak wskazuje zakrojone na niewielką skalę badanie – może odgrywać kluczową rolę w podnoszeniu zawartości testosteronu. Dodatkowo sprzyja drożności naczyń krwionośnych, ułatwiając napływ krwi do członka po to, by potrafił to, czego od niego oczekujesz.

W książce „Chronodieta. Co kiedy jeść” autorzy proponują 31-dniowy harmonogram ułatwiający zmianę nawyków żywieniowych, bo tylko ona pomoże uregulować wydatkowanie energii, poprawić nastawienie do życia i opóźnić proces starzenia. Oprócz praktycznych wskazówek, kiedy i co jeść, zalecają strategie na rozmaite zawirowania życiowe, wykorzystując do tego wiedzę o regułach, którymi rządzi się ludzki organizm. Radzą, czym się żywić, gdy dokucza stres, ogarnia smutek albo dopada złość wywołana głodem, co zjeść w trakcie treningów, przed pierwszą randką, rozmową kwalifikacyjną czy podjęciem ważnej decyzji, a także jak się żywić, by zapobiegać nowotworom, cukrzycy i wielu innym chorobom i dolegliwościom.

Dr Michael Roizen w Cleveland Clinic odpowiada za fizyczne i psychiczne samopoczucie pacjentów. Był założycielem i kierował Wellness Institute w latach 2007–2017. Jest specjalistą w zakresie chorób wewnętrznych i anestezjologii, a także autorem w sumie dziewięciu bestsellerowych książek, w tym czterech, które dotarły na sam szczyt listy „New York Timesa”.

Wyróżniony nagrodą Emmy dr Michael Crupain jest szefem ekipy medycznej i producentem talk-show Dr Oz radzi. Wcześniej prowadził testy bezpieczeństwa żywności dla magazynu „Consumer Reports”. Jest specjalistą w zakresie profilaktyki zdrowotnej. Odbył staż specjalistyczny i uzyskał dyplom w Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health.

Ted Spiker jest autorem lub współautorem ponad 20 książek, w tym wielu bestsellerów z listy „New York Timesa”. Był redaktorem artykułów publikowanych na łamach magazynu „Men’s Health”, sam napisał setki tekstów o zdrowiu i sprawności fizycznej. Obecnie jest profesorem dziennikarstwa w Uniwersytecie Stanu Floryda.

Książkę „Chronodieta. Co kiedy jeść” Michaela F. Roizena i Michaela Crupaina, która ukazała się nakładem wydawnictwa Burda Książki, kupisz na kultowy.pl.

Poznaj też inne, podobne pozycje dostępne na kultowy.pl>>>