Przygoda bliźniaczek z modą rozpoczęła się prawie tak samo wcześnie, jak ich kariera aktorska. Management młodych gwiazd szybko zauważył, że zaangażowanie dziewczynek do promowania ubrań dla ich grupy wiekowej, może stać się bardzo opłacalnym zagraniem. Pierwsza praca sióstr, która była związana z modą, to kolekcja dla sieci sklepów Wal-Mart. Ubrania przeznaczone były dla dziewczynek pomiędzy 4 a 14 rokiem życia. Równocześnie Olsenki promowały kolekcję beauty nazwaną Mary-Kate and Ashley: Real fashion for real girls. Dzisiaj o ich współpracy z Wal- Martem pamięta się nie tylko ze względu na ubrania czy kosmetyki. Siostry Olsen zgodziły się na wspólny projekt z marką, tylko pod warunkiem, że Wal-Mart podpisze specjalny dokument. Pozwalał on na pełne urlopy macierzyńskie dla pracownic fabryk w Bangladeszu, w których szyte były kolekcje. Olsenki w swojej pracy po dziś dzień kierują się zasadą zrównoważonego rozwoju i dbają w równej mierze o swoich klientów, jak i pracowników. 

Mary-Kate Olsen: styl
Współpraca z Wal-Martem nie trwała długo. Siostry Olsen zrobiły sobie tym samym przerwę od mody. Nie znaczyło to jednak, że świat przestał mówić o nich w tym kontekście. Coraz więcej zaczęto pisać o (dość kontrowersyjnym) stylu Mary-Kate. Najprawdopodobniej ukrywając się przed wścibskimi paparazzi (aktorka miała problemy zdrowotne), zaczęła zakładać na siebie ubrania, częściej przypominające worki czy koce, niż spodnie czy sukienki. Po dojściu do siebie, Mary- Kate nie zrezygnowała z wypracowanego w tym czasie stylu. W jej garderobie przeważały zwiewne maxi sukienki, wygodne i dużo za duże swetry, sprane luźne jeasny. Akcesoria, na które zazwyczaj decydowała się gwiazda to duże okulary (najlepiej zasłaniające pół twarzy) i długie szale. Stylem Mary-Kate zaczęło się inspirować wiele innych gwiazd. Zrobiło się o nim głośno. New York Times określił ten typ ubierania się „lookiem na bezdomnego”. Inne tytuły pisały o stylu „boho połączonym z akcentami burżuazji”. Mary- Kate stała się ikoną mody, a jej sposób ubierania w ogromnym stopniu wpłynął na estetykę marki, którą stworzyła w 2006 wraz ze swoją siostrą.

Czytaj też :Normalsi - posthipsterska "rewolucja">>>>

The Row
W 2004 roku bliźniaczki nie tylko ostatecznie zrezygnowały z aktorstwa, ale także postanowiły zrobić sobie całkowitą przerwę od show-biznesu. Jedyną rzeczą, którą zajmowały się w tym czasie było częściowe prowadzenie firmy Dualstar, tworzącej zapachy i ozdoby do domu. Produkty marki skierowane były dla nastolatek. Biznes powstał jeszcze za czasów, kiedy Olsenki grały w filmach młodzieżowych. 

W 2006 bliźniaczki stworzyły swoją własną markę The Row. Jej nazwa pochodzi od ulicy Savile Row w Londynie, znanej ze znajdujących się na niej tradycyjnych pracowni krawieckich. Już ten drobny szczegół zdradzał, na co nacisk położą siostry. Podstawią istnienia The Row jest perfekcyjne krawiectwo. Dla Olsenek liczy się jakość. Ich pierwsza kolekcja składała się jedynie z t-shirów, legginsów oraz kaszmirowych swetrów. Bliźniaczki od tamtej chwili promują modowy minimalizm. The Row to idealna forma, wygoda i prostota. W kolekcji brandu nie znajdziecie szalonych printów i przerysowanych dodatków. Ubrania zatopione są zazwyczaj w bardzo stonowanej palecie barwnej.

Czytaj też: Mary-Kate i Ashley Olsen - stylizacje gwiazd >>>>


Strategia marketingowa marki także jest "minimalistyczna". Przez pierwsze trzy lata istnienia firmy zarówno jej założycielki, jak i pracownicy nie udzieli żadnego wywiadu na jej temat. Siostry Olsen tłumaczyły później, że chciały aby projekty broniły się same. Postanowiły też obdarować klientów dużą dozą zaufania, pozwalając im na samodzielną ocenę produktów, bez narzucania im swojej wizji na ich temat. Pierwsza kampania powstała dopiero dwa lata po rozpoczęciu działalności. Na zdjęciach pojawił się nikt inny, jak ikona mody - Lauren Hutton. Okazało się bowiem, że modelka zakochała się w projektach bliźniaczek. Nie tylko ona. Od początku istnienia The Row zdobywa najważniejsze wyróżnienia w świecie mody. Marka kilkukrotnie nagradzana przez Council of Fashion Designers of America stale się rozwija. W 2011 roku powstała pierwsza męska kolekcja oraz otwarto drugie biuro w Paryżu (główne znajduje się w Nowym Jorku). W 2014 powstał pierwszy sklep The Row w Los Angeles.

Odbierając w 2018 roku kolejną statuetkę CFDA, tym razem dla najlepszych projektantek akcesoriów, siostry Olsen wyraziły głęboką chęć dalszego rozwoju marki. Jako fanki The Row, trzymamy je za słowo.