Amerykańskie gwiazdy, choć na kontach mają miliony, lubią pozować przed fanami na wyluzowane osoby, z którymi łatwo się utożsamić. Dlatego z oczywistych względów nie epatują przepychem swoich bogatych posiadłości. Czasem jednak "nieświadomie" zdarza im się pokazać fragment swojego luksusowego domu - a pretekstem są najczęściej przygotowania do jakiejś uroczystej gali. Choć zdjęcie ma w założeniu eksponować ich kreację, tak naprawdę wszyscy zerkają na tło, którym jest wytworny salon, sypialnia czy garderoba. Fotki w tym stylu od dawna publikuje na Instagramie choćby Blake Lively. Ostatnio pisaliśmy o wnętrzach jej sypialni, którą dzieli z Ryanem Reynoldsem - aktorka pozowała na ich tle chwaląc się outfitem, który założyła w zeszłym roku na pokaz Michaela Korsa. W jej ślady postanowiła pójść Jennifer Lopez. Artystka pokazała na Instagramie detale swojej zapierającej dech, bladoróżowej kreacji, którą wybrała na niedzielną galę Złotych Globów. Kolaż ze zdjęciami został wykonany w jej kalifornijskiej posiadłości, więc fani przy okazji mogli zobaczyć, jak mieszka gwiazda. A mieszka zdecydowanie "na bogato".

Jak wyglądają wnętrza domu Jennifer Lopez i Bena Afflecka? 

Po obejrzeniu udostępnionych zdjęć nasuwa się wniosek, że Jennifer i Ben są fanami raczej eklektycznego stylu, który łączy w sobie elementy tradycyjne z Hollywood Glam. Ściany ich rezydencji pokrywa misterna sztukateria, która dodaje wnętrzu klasycznej elegancji. Przełamuje ją dość prosty, drewniany parkiet, rustykalne dywany i meble w stylu shabby chic - czyli celowo postarzane, mające dodać rezydencji nieco nobliwego charakteru. W należącym do Jen i Bena Bellagio Estate nie brakuje też sztuki - obok klasycznych obrazów olejnych w złotych ramach widać prace w stylu pop-artu. W jadalni wzrok przykuwa ogromny, złoty żyrandol zawieszony centralnie nad stołem.

Rezydencja zlokalizowana w Bel Air posiada 12 sypialni i 24 (!) łazienki. Całość posiadłości liczy sobie ponad 4200 metrów kwadratowych i oferuje bajeczny widok na całe Hollywood. JLo i Ben Affleck zapłacili za nią ponad 60 milionów dolarów, co i tak było nie lada okazją, ponieważ tę samą posiadłość próbowano sprzedać w 2018 roku za ponad 100 milionów.