Rosalía promuje nową płytę i trend „motomami”

Rosalía przemyca w swojej twórczości nie tylko wpływy andaluzyjskiego folkloru i fascynację elektronicznym reggaetonem, ale także tropy prowadzące do czasów wczesnej młodości. Już trzy lata temu ekscentryczny teledysk do „A Palé” osadziła na tle drewnianych palet i blaszanych kontenerów piętrzących się na przedmieściach Barcelony. Inspiracją trzeciego albumu uczyniła kobiety przemykające po okolicznych ulicach na motorach. „»Motomami« kojarzy mi się z moimi przyjaciółkami i motocyklami. Moja mama zawsze miała motor, a ja jeżdżę z moim tatą, odkąd skończyłam osiem lat” – tłumaczyła w rozmowie z Billboard. Wspomnienia artystki z okresu dorastania wybrzmiały pod postacią dźwięków silników przewijających się w kolejnych utworach i w starannie dobranych stylizacjach. 

Getty Images

Rosalía na scenie i poza nią widywana jest ostatnio w ubraniach rodem ze zjazdu harleyowców. Choć te bez zahamowań przełamuje dziewczęcymi akcentami. Bikercore w wydaniu Hiszpanki to wszechobecna skóra, masywne buty i dopasowane kroje. Motocyklowe obszerne kurtki zestawiane z wysokimi kozakami i ultrakrótkimi spódnicami w kratę. Rosalía raz po raz wybiera przezroczyste sukienki i detale nawiązujące do spuścizny flamenco lub ściśle dopasowane lateksowe kombinezony z wycięciami, a looki uzupełnia nieodłącznym kaskiem. Zawartość garderoby gwiazdy nie do końca pasuje do dworskich realiów, prawda? Okazuje się, że w królewskiej rezydencji nieopodal Madrytu znalazło się miejsce dla ubrań subtelnie czerpiących z trendu „Motomami”. Ich właścicielką jest nie kto inny jak królowa Letycja.

Królowa Letycja w skórzanych spodniach Hugo Boss

Królowa Hiszpanii zdecydowanie wyróżnia się stylem na tle europejskich royalsów. Choć hołduje zasadom etykiety i zawsze wygląda odpowiednio do okazji, to daleko jej do zachowawczych sukienek o fasonie płaszcza, z którymi powszechnie kojarzymy księżną Kate. Nieraz pisałyśmy o jej upodobaniu do zakupów w sieciówkach i odważnych modowych wyborach. Tylko w tym miesiącu zdążyła pozytywnie zaskoczyć eksperymentami z trendem cut-out. Najpierw zachwyciła asymetryczną sukienką z wycięciem na plecach, a potem włożyła plisowaną spódnicę z zeszłorocznej kolekcji TOGA ARCHIVES x H&M. Długość maksi i klasyczny wzór „vichy” zostały w niej urozmaicone... owalną dziurą na wysokości kolana. Charakterny projekt natychmiast wywołał wiele komentarzy, podobnie jak pierzasty garnitur od Pertegaza i transparentne szpilki Manolo Blahnika (wszystkie outfity możecie obejrzeć w naszej galerii). 

Królowa Hiszpanii nie przestaje zachwycać swoim stylem. To te ubrania i dodatki składają się na „signature look” Letycji >>

Getty Images

Hiszpańska monarchini równie dużo szumu wywołała niepozorną stylizacją z niedawnej wizyty w Barcelonie. Redaktorki tamtejszych magazynów modowych wypatrzyły w niej inspirację Rosalíą i słynnym trendem „Motomami”. Burgundowy monochromatyczny look składał się z wełnianego swetra z ozdobnymi guzikami przy rękawach i skórzanych spodni z metką Hugo Boss, które należy uznać za sprawców całego zamieszania. Cechy charakterystyczne? Krótsza nogawka, wysoki stan, wyraźnie widoczne szwy i głęboka czerwona barwa. Na stronie marki możecie znaleźć je pod nazwą „Sistine”. W sklepie internetowym obecnie dostępne są jedynie w kolorze czarnym. To dokładnie ten model sprawił, że zagraniczne media obwołały Letycję „rockową królową” czy właśnie „Motomami”.

Getty Images

Getty Images

To nie pierwszy raz, gdy żona Filipa VI korzysta z motocyklowych klimatów. W jej szafie znalazło się miejsce między innymi dla skórzanej sukienki z & Other Stories. Kimonowy fason idzie tam w parze z szerokimi rękawami i talią podkreśloną szerokim paskiem.

Getty Images