Zbliżający się powoli do końca rok 2020 był pod wieloma względami wyjątkowy. Światowa sytuacja wymusiła wiele zmian w naszych nawykach, co przełożyło się także na świat mody. Niedawno pisaliśmy o podsumowaniu roku 2020 w modzie, które przygotował sklep internetowy Lyst. Teraz powiemy o wyróżnieniach, które w tej dziedzinie (z podziałem na kilka kategorii) przedstawił magazyn GQ.

Tak przedstawiają się wyróżnienia w wybranych kategoriach GQ Fashion Awards 2020.

Projektant roku: Telfar Clemens

Telfar Clemens to 35-letni Amerykanin liberyjskiego pochodzenia, który zajmuje się projektowaniem ubrań bez podziału na płeć. Został nagrodzony nie tylko dlatego, że tworzone przez niego ubrania i akcesoria cieszą się ogromnym zainteresowaniem (ze szczególnym uwzględnieniem toreb), ale również za swoje podejście do świata mody, które jest dalekie od standardowej egzaltacji. Jego zdaniem kolekcje modowe nie muszą aspirować do opowiadania historii. „Historia jest taka, że ​​poszedłeś do sklepu, potem wróciłeś do domu, potem poszedłeś ze swoim przyjacielem coś zjeść, potem poszedłeś do klubu i uprawiałeś seks. To wszystko”.

Akcesorium roku: maska na twarz

Wybór po prostu nie mógł być inny. Maseczka stała się w tym roku przedmiotem obowiązkowym, takim, o którym wychodząc z domu po prostu zapomnieć nie można (jeśli oczywiście już się z tego domu wyjdzie). Za ich produkcję wzięły się również marki modowe – od tych bardziej sportowych jak Asics czy Adidas, do tych zdecydowanie stylowych. Maska stała się też środkiem do wyrażania przekonań światopoglądowych – tenisistka Naomi Osaka podczas US Open za każdym razem wychodziła na kort w innej masce, na której znajdowały się imiona i nazwiska Afroamerykanów, którzy padli ofiarą policyjnej brutalności.

Najbardziej stylowa postać: Marc Jacobs

Jeśli każde zdjęcie jest inwestycją w siłę przebicia, Marc Jacobs jest modowym Warrenem Buffettem. Projektant, którego wpływ był kiedyś odczuwalny prawie wyłącznie w odzieży damskiej - i który kilka lat temu zamknął swój własny męski biznes - wykorzystał swój profil na Instagramie, aby nagle stać się czymś nowym: ambasadorem radykalnego ruchu osobistego

– tak GQ uzasadnia wybór Jacobsa na zwycięzcę w tej kategorii.

Sneakersy roku: Nike Dunk

Chociaż model nie jest nowy, bo zadebiutował w sprzedaży już wiele lat temu, to ten rok należał do niego. Głównie ze względu na cieszące się ogromną popularnością limitowane edycje, powstałe między innymi we współpracy z marką Ben & Jerry's.

Dunki to idealny przykład czystej kartki. Możesz nałożyć na nie dowolny pomysł i on ożyje, bo panele, szwy, nakładki i wszystko inne są idealne do wyrażania artystycznej ekspresji

- powiedział Kevin Imamura, który w Nike jest odpowiedzialny za rozwój właśnie tego modelu.

Powrót roku: Stüssy

Popularna marka ma za sobą udany rok, który był jednocześnie jubileuszowym (firma skończyła w tym roku czterdzieści lat). Sukces to zasługa przede wszystkim wielu udanych kolaboracji z innymi markami, takimi jak choćby Gramicci, Birkenstock czy Nike.