Dziewiąty odcinek zaczął się tradycyjnie od przypomnienia tego, z czym zmierzyli się uczestnicy ostatnim razem. Magda z Jakobem cieszyli się z wygranej, a Natalia nabrała odwagi, po tym jak Michał Piróg "uratował ją" na ostatnim panelu. Przed kamerami przyznała, że zrobi wszystko, by udowodnić mu (i jury), że nadaje się do programu. "Myślisz, że go zawiodę?!" - padło pytanie i to właśnie ono pobrzmiewało przez całe 40 minut show.

Pierwsze zadanie? Kampanie reklamowe. Michał Piróg przywitał uczestników domu Top Model z gościem specjalnym - Julią Kuczyńską. Blogerka opowiedziała o mediach społecznościowych i zachęciła wszystkich do solidnego przygotowania własnej reklamy. Każdy z kandydatów na modeli losował swój temat i tak kolejno Radek zmierzył się z kampanią bielizny, Magda z usługami komunikacyjnymi, Andrew z kosmetykami, Natalia ze spotem motoryzacyjnym, Samuel z promocją sieci klubów fitness, Jakob ze swoją garderobą , Kamila ze środkami do czyszczenia, Karolina Gilon z ochroną zwierząt, a Karolina Pisarek z napojami. Wszyscy mieli na zadanie zaledwie 20 minut, a filmik musiał mieć długość 15-30 sekund (czy to przypadek czy celowe nawiązanie do aplikacji Snapchat?). Dziewczyny postanowiły o pomoc poprosić Samuela. To właśnie on odpowiadał za teksty reklamy, między innymi Karoliny Pisarek i Natalii. Po wspólnym oglądaniu wszystkich filmików, nadszedł czas na nagrody. Wygrała Karolina Gilon ze swoją kampanią o ochronie zwierząt - w nagrodę jej dzieło pojawi się na wszystkich (!) kanałach społecznościowych Maff.

Kolejny dzień to kolejne wyzwanie w programie. Mimo, że uczestnicy znaleźli się na plaży, nie zapowiadało to dla nich relaksu i odpoczynku. Michał Piróg przedstawił im kolejne zadanie: ekspresowa, 10-minutowa sesja na wakeboardzie. Z pomocą przyszła (a dokładniej przypłynęła na desce) Jagoda Kolasińska. Utytułowana zawodniczka i instruktorka wakeboardu pomagała wszystkim utrzymać się na powierzchni i przyjąć odpowiednią pozę. Najgorzej z zadaniem radził sobie Samuel, który miał problemy z utrzymaniem równowagi, najlepiej - Karolina Pisarek. To właśnie ona miała finalnie najlepsze zdjęcie ze wszystkich autorstwa Łukasza Dziewica.

W dziewiątym odcinku nie zabrakło także wzruszenia! Do domu Top Model przyjechali bliscy kandydatów na modeli. Najbardziej zaskoczony był Andrew, który swojej mamy nie widział od dwóch lat. Odwiedziny te nie były jednak przypadkowe. Uczestników programu i ich rodziny czekała wspólna sesja zdjęciowa. W zadaniu pomagali im: Michał wraz z gościem specjalnym - Pauliną Młynarską. Modele musieli na podstawie swoich dawnych fotografii z dzieciństwa powrócić do momentu, w którym wtedy byli. Autorem sesji, w której najważniejsze miały być emocje został Przemek Dzienis. Fotograf, który zajmuje się przede wszystkim portretami wraz ze "specjalistką od słuchania", bo tak została przedstawiona Paulina Młynarska, mieli z założenia pomagać uczestnikom odnaleźć w sobie na nowo dziecko. Wszyscy zdawali się dobrze bawić podczas sesji. Jedynie Natalia nie mogła dogadać się z Pauliną Młynarską, która usilnie namawiała ją do uśmiechu.

Przed odcinkiem Marcin Tyszka na swoim Facebooku napisał (zachowano oryginalną pisownię):

"Dzis w Top Model Paulina Młynarska i duzo duzo emocji ...." A także:
"Oglądacie Top Model??? Takiej sytuacji nie było jeszcze nigdy przez 5 edycji programu.."

O co chodzi? Na panelu dowiedzieliśmy się, że najlepsze zdjęcie (po raz kolejny) należało do Radka, a do odejścia wytypowano Magdę. Natalia jednak oddała jej swoje miejsce w programie (!).

 "Zależy mi, ale widzę, że Magdzie zależy bardziej. Zresztą wszyscy to widzą." - powiedziała

Takiego zwrotu akcji jeszcze w Top Model nie było. Co wy na to? 

Top Model 2015: odcinek 9 - GALERIA>>