Na skalpie nie zauważmy zmarszczek, przebarwień czy bruzd. Nie oznacza to jednak, że skalp omija proces starzenia – nic bardziej mylnego. Wraz z wiekiem na skórze głowy zachodzą zmiany strukturalne i biochemiczne, które powodują osłabienie mieszków włosowych, a co za tym idzie, wzmożone wypadanie włosów i ogólny spadek ich kondycji. Właśnie dlatego wiele marek kosmetycznych wprowadza do swojego asortymentu odżywcze sera do skóry głowy. Nam w oko wpadło to polskiej marki Anwen.

Przeciwstarzeniowe serum do skóry głowy Anwen – działanie i właściwości

O marce Anwen słyszała chyba każda włosomaniaczka. Naturalne składy, charakterystyczne szaty graficzne i produkty nakierowane na konkretne potrzeby włosów. Nas zainteresowało jednak zamknięte w minimalistycznej (o dziwo) butelce serum o działaniu przeciwstarzeniowym. Zaintrygował nas także skład, a w szczególności peptyd miedziowy, który spotykamy raczej w kosmetykach przeciwzmarszczkowych i liftingujących do twarzy.

Kosmetyk działa wielokierunkowo i choć nie da tak nagłych czy spektakularnych efektów jak chociażby wcierki rozgrzewające, zdecydowanie warto je stosować, myśląc o długofalowych korzyściach. Serum przede wszystkim dba o odpowiedni mikrobiom skóry głowy, dodatkowo ją nawilżając i kojąc. Wspiera też produkcję kolagenu, wspomaga odbudowę ewentualnych uszkodzeń skóry oraz pomaga powiększyć mieszki włosowe, co stymuluje kosmyki do wzrostu. Co ciekawe, w mieszkach włosowych zwiększa się też ilość melaniny, która jest niezbędna do zachowania koloru kosmyków i spowolnienia procesu ich siwienia. Stosowane regularnie sprawi, że włosy staną się gęstsze, wzmocnione, bardziej elastyczne i po prostu zdrowsze. Musimy przyznać, że nieczęsto spotykamy się z takimi produktami do pielęgnacji skalpu.

Serum do skóry głowy Anwen – skład

Na początku wspominałyśmy o ciekawym składzie tego serum, dlatego teraz musimy przyjrzeć mu się nieco bliżej. Jesteśmy pewne, że rozpisanie działania poszczególnych substancji aktywnych pomoże wam też nieco lepiej zrozumieć specyfikę tego produktu.

  • Tripeptyd miedziowy — kompleks zawierający cząsteczkę miedzi oraz trzy reszty aminokwasowe, które stanowią czynnik wzrostu GHK: L-glicynę, L-histydynę i L-lizynę. Stymuluje produkcję kolagenu, dzięki czemu odżywia, regeneruje i uelastycznia skórę głowy. Pozwala na poszerzenie i wzmocnienie mieszków włosowych.
  • Biologicznie aktywne fermenty ekstraktów roślinnych – wspierają prawidłowe funkcjonowanie mikrobimu skóry głowy. Działają nawilżająco i kojąco oraz wykazują właściwości przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicze.
  • Organiczna esencja ze skórek mandarynek – zwiesza ilość melaniny we włosach, dzięki czemu spowalnia procesy siwienia kosmyków.
  • Kwas hialuronowy (małocząsteczkowy) – głęboko penetruje skórę głowy, zapewniając jej intensywne i długotrwałe nawilżenie.
  • Wąkrota azjatycka – działa przeciwzapalnie, dzięki czemu łagodzi podrażniania i zmniejsza swędzenie skalpu. Nawilża i uelastycznia skórę oraz ma właściwości przeciwbakteryjne, tonizujące i oczyszczające.

Ze względu na tak bogaty skład, serum będzie też dobrym wyborem dla wszystkich osób zmagających się z wrażliwym i problematycznym skalpem.

Serum do skóry głowy Anwen – jak stosować?

Tak jak w przypadku wszystkich kosmetyków, najważniejsza jest regularność. Po każdym myciu głowy należy wmasować w skalp 1-2 krople serum, a następnie wysuszyć włosy. Początkowo możemy zauważyć lekkie sklejenie kosmetyków, jednak zaraz po ich rozczesaniu problem znika, a fryzura nie jest obciążona. Jeśli chcemy, kosmetyk możemy nakładać też na noc, jednak w takim wypadku niezbędne będzie umycie włosów o poranku.

Pamiętajmy też o stosowaniu odpowiedniego szamponu, który będzie oczyszczał i wzmacniał skórę głowy. Jeśli mamy jakiekolwiek problemy ze skalpem lub walczymy z nadmiernie wypadającymi kosmykami, zdecydowanie najlepiej sięgać po produkty apteczne. Bardzo dobrym, a jednocześnie stosunkowo tanim, szamponem dermokosmetycznym jest ten marki Pharmaceris. Łączy w sobie działanie naturalnego Czynnika Wzrostu FGF oraz kofeiny, stymulując wzrost włosów.

Nie ma zdrowych, ładnych i lśniących włosów bez zdrowego skalpu. I właśnie dlatego warto regularnie dbać o skórę głowy i nie pomijać jej w swojej pielęgnacji.