Odkąd w zeszłym roku Lily Collins zagrała jedną z głównych ról w nowej adaptacji "Królewny Śnieżki", Brytyjka stała się ulubienicą mediów. Jest śliczna, utalentowana, a jej ojcem jest sławny Phil Collins - czego więcej chcieć? Jej kariera rozwija się w szybkim tempie. W tym roku światło dzienne ujrzały jej trzy produkcje, mianowicie "Dary Anioła: Miasto Kości", czyli ekranizacji światowego bestsellera autorstwa Cassandry Clare, "Stuck in Love" i "The English Teacher" z Julianne Moore. Już wiemy, że w przyszłym roku Lily będzie promować kolejną część "Darów Aniołów" oraz komedię romantyczną "Love, Rosie".

Potencjał Lily Collins zauważyła redakcja kanadyjskiego ELLE, która zaprosiła dwudziestoczterolatkę do swojego September Issue. Redaktorzy nie tylko byli pod wrażeniem jej urody, ale także tego co ma w głowie. Collins w swoim CV może wpisać zarówno aktorstwo i modeling, ale również m. in. redagowanie kolumny "NY Confidential" dla brytyjskiej edycji ELLE girl oraz artykuły dla Teen Vogue, Seventeen, czy Los Angeles Times (specjalizowała się w tematyce "wybory prezydenckie"!).

Zobaczcie sesję autorstwa Maxa Abadiana:

Śliczna Lily Collins w ELLE Canada >>