Jeśli chcielibyście poznać zarys fabuły nowej produkcji Warner Bros to brzmi on tak: zamknięci w niezwykle pilnie strzeżonym więzieniu dla superzłoczyńców antybohaterowie zrobią wszystko, by mieć szansę z powrotem wyjść na wolność. Mówiąc „wszystko", naprawdę mamy na myśli wszystko. W związku z tym nie będą się wahać, gdy na stole pojawi się propozycja stworzenia tajnego oddziału złożonego z najbardziej niebezpiecznych mieszkańców więzienia, którego jedynym zadaniem będzie wytępić złoczyńców ufortyfikowanych na odludnej wyspie. Brzmi doskonale, prawda?

Fani produkcji Jamesa Gunna wiedzą, że reżyser specjalizuje się w filmach, które tworzą niezwykle niebezpieczny i całkiem nierealny świat, w którym potężne wybuchy są na porządku dziennym, a porozrzucane po ulicach samochody nikogo nie dziwią. Tak było w przypadku „Strażników z Galatyki" i najprawdopodobniej tak będzie i teraz. Ujawnione do tej pory informacje nie pokazują zbyt wiele, ale na ich podstawie możemy przeczuwać, że na brak napięcia w filmie nie będzie można narzekać. Ostatecznie na ekranie zobaczymy przecież Bloodsporta, Peacemakera, Kapitana Boomeranga, Ratcatcher II, Savanta, King Sharka, Blackguarda, Javelina i główną dowodzącą całej ekipy Harley Quinn. 

W rolach głównych produkcji występują: Margot Robbie, Idris Elba, John Cena, Joel Kinnaman, Jai Courtney  i Peter Capaldi. Co ciekawe na ekranie nie zabrakło też miejsca dla uwielbianego Sylvestra Stallone. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z zapowiedziami twórców filmu, produkcja powinna trafić do kin 6 sierpnia 2021 roku.