Niektórzy twierdzą, że to wnikliwy porter Jackie Kennedy - poetycki i piekny, a jednocześnie realistyczny i sprawiedliwy. Inni, że nudna, zmanierowana opowieść. Mnie przyciągnął przede wszystkim reżyser: Pablo Larrain (świetny "El Club"). I Natalie Portman (świetna w "Closer"). Tymczasem ani jedno ani drugie nie powaliło tym razem na kolana. Szkoda, bo pomysł był świetny - punktem wyjścia jest wywiad, którego udzieliła Jackie po śmierci swojego męża. Starannie selekcjonując informacje i wykazując się nie tylko błyskotliwością, ale też poczuciem humoru.

JACKIE, reż. Pablo Lorrain, prod. Francja, USA, Chile, 1 godz. 35 min.

Fot.materiały prasowe